Najszybszy samolot w historii
Zasięg maszyny wynosił 5400 km, co oznaczało, że w czasie wielu misji musiał uzupełniać paliwo w powietrzu i to nawet wielokrotnie. Pierwsze tankowanie zawsze odbywało się tuż po starcie, ponieważ na ziemi samolot... przeciekał.
Z powodu wspomnianego już rozszerzania się poszycia od gorąca, kadłub był celowo nieszczelny i uszczelniał się dopiero po rozgrzaniu w czasie lotu. Dlatego na początku każdej misji, "Blackbird" tuż po starcie musiał wykonać "krótki sprint", aby podnieść swoją temperaturę. Następnie był tankowany w powietrzu i dopiero wtedy mógł rozpocząć realizację właściwych zadań.