Panie pośle, od poniedziałku dwa kolejne województwa będą objęte lockdownem. Czy to jest nieuchronna droga do objęcia
lockdownem całego kraju?
No trudno nawet powiedzieć co te generalnie lockdawny przynoszą, czy one w ogóle coś przynoszą.
Bo różne są opracowania na świecie, które wcale nie wskazują, że lockdowny i duże obostrzenia
mają jakąś większą przewagę nad bardziej łagodną statystyką. Proszę zwrócić uwagę, że zrównaliśmy
się w tej chwili ze Szwecją, jeśli chodzi o umieralność na milion mieszkańców.
To są prawie te same liczby. Oni szli inną drogą, my inną. My podnieśliśmy duże
koszty, oni mniejsze, więc okazuje się, że wcale to nie jakieś
bardziej restrykcyjne hamowanie gospodarki wcale nie przyniosło takich efektów, innych niż szwedzkie.
My jesteśmy zresztą w czołówce światowej w tej chwili w tej klasie umieralności,
mimo że nie jesteśmy najbardziej ludnym krajem na świecie.
Lider Porozumienia Jarosław Gowin raczej jest przeciwny ostremu
zamykaniu branż. Czy może właśnie pana zdaniem i zdaniem Porozumienia trzeba edukować społeczeństwo i
raczej dać ludziom żyć, działać w reżimie, a nie zamykać kolejne gałęzie gospodarki?
Oczywiście tak, bo my z tym
wirusem przecież już jakoś tam żyjemy, są już doświadczenia od nas, z innych krajów i
tutaj bardziej chyba chodzi właśnie o to, żebyśmy tutaj niektóre branże bardzo dobrze starały się przygotować
do funkcjonowania z tym wirusem. Bo z nim musimy się mimo wszystko, nie powiem, że zaprzyjaźnić,
bo to jest może złe powiedzenie, ale oswoić. My musimy nauczyć się żyć z wirusem,
który będzie przez jakiś dłuższy czas jednak w naszym to społeczeństwie obecny. Czy
go całkiem tymi szczepionkami wygasimy, to w tej chwili trudno powiedzieć. Tym
niemniej jednak jakoś żyć trzeba. No niestety. A zresztą efekty, jak widać, tych wszystkich
ostrych działań wcale nie są imponujące.