Lockdown. Premier Estonii ostrzega rodaków: może potrwać całe lato
Szefowa estońskiego rządu zwróciła się z apelem do swoich rodaków. Podkreśla, że jej kraj w ostatnim czasie odnotował najwięcej zakażeń na 100 tys. mieszkańców w Europie. - Mamy duży problemy - przyznaje bez ogródek Kaja Kallas.
24.03.2021 21:34
Premier Estonii w mediach społecznościowych zabrała głos ws. sytuacji pandemicznej w jej kraju. "Drodzy Estończycy, mamy duży problem" - przyznaje już na wstępie. Kaja Kallas tłumaczy, że przejrzała dane rady, która doradza rządowi ws. koronawirusa. Zaznacza, że wprowadzone obostrzenia zaczęły stabilizować pandemię, ale zakażenia wciąż minimalnie rosną.
Premier Estonii ws. lockdownu. "Liczby nie kłamią"
"Liczby nie kłamią" - podkreśla szefowa estońskiego rządu. Wskazuje m.in., że w żadnym z regionów współczynnik reprodukcji wirusa nie spadł poniżej 1. Polityk zwraca uwagę na uśrednione statystyki, według których dziennie do szpitala z powodu zakażeń trafia nawet 80 osób, a 10 umiera. "Ci ludzie nie są liczbami, to członkowie naszej rodziny, przyjaciele, sąsiedzi, współpracownicy" - pisze na Facebooku.
Kallas przestrzega, że jeśli rozprzestrzenianie koronawirusa nieustanie, to lockdown w Estonii potrwa przez całe lato. Wyjaśnia, że "rząd może nakładać ograniczenia w nieskończoność, ale to ludzie muszą ich przestrzegać, bo infekcja przenosi się z osoby na osobę". Premier Estonii prosi, żeby zwracać uwagę tym, którzy nie przestrzegają obostrzeń, a w skrajnym przypadku zgłaszać ich organom ścigania.
Koronawirus. Premier Estonii apeluje
Szefowa estońskiego rządu zaapelowała do polityków, aby przestali wdawać się w kłótnie i wezwali swoich zwolenników do odpowiedniego zachowania. W ubiegłym tygodniu w Estonii po raz pierwszy potwierdzono ponad 10 tys. zakażeń w ciągu siedmiu dni. Od początku pandemii w tym kraju odnotowano 99 008 przypadków koronawirusa. Z powodu COVID-19 zmarły dotychczas 823 osoby.
Przeczytaj również: Lockdown w Europie. Jak to robią inne kraje?