Trwa ładowanie...
d3uu19g
Litwa reaguje inaczej na grupę Wagnera niż Polska. "Nie mamy kampanii wyborczej"

Litwa reaguje inaczej na grupę Wagnera niż Polska. "Nie mamy kampanii wyborczej"

Litwini obawiają się najemników grupy Wagnera na Białorusi, ale uważają, że "bezpośredniego zagrożenia nie ma". - Zdajemy sobie sprawę, że obecność grupy Wagnera na Białorusi stanowi pewne niebezpieczeństwo, może dojść do pewnych zamierzonych lub niezamierzonych prowokacji - mówił w programie "Newsroom" WP doradca parlamentu Litwy Aleksander Radczenko. Stwierdził, że rząd inaczej też przekazuje informacje o zagrożeniu niż Polska. - Na Litwie to jest komunikowane w sposób bardziej stonowany, bo nie mamy też kampanii wyborczej, która zawsze podgrzewa emocje w społeczeństwie. Przede wszystkim rząd zwraca się do obywateli o niepanikowanie. Zwracamy też uwagę na to, że zagrożenie istnieje. Natomiast nie jest to zagrożenie bezpośrednim atakiem, tylko bardziej działaniami hybrydowymi - mówił. Podkreślił, że Litwa, podobnie jak Polska, zabiega o większy udział NATO w zapewnieniu bezpieczeństwa granic. - To, co się wydarzyło ostatnio, ten zamierzony lub niezamierzony lot śmigłowców białoruskich nad terytorium Polski stwarza pewnego rodzaju niebezpieczeństwo, że te prowokacje będą się powtarzały. Warto dmuchać na zimne - mówił gość Łukasza Kijka.
d3uu19g
d3uu19g
Więcej tematów