Litwa nie manipuluje czasem
Minionej nocy Litwini nie cofnęli, tak jak większość obywateli państw europejskich, wskazówek zegarów o godzinę. Dwa lata temu Litwa zrezygnowała z sezonowych zmian czasu. Z ówczesnych sondaży wynikało, że trzy czwarte mieszkańców nie chciało wiosenno-jesiennej huśtawki zegarowej, gdyż uważało ją za sprzeczną z rytmem biologicznym i zakłócającą funkcjonowanie organizmu człowieka.
Lekarze wskazywali, że sztuczne zmiany czasu niekorzystnie odbijają się na ludzkim zdrowiu. Tutejsi ekonomiści twierdzili, że powodują spadek wydajności pracy. Rząd przychylił się do tych opinii i przywrócił dawną zasadę obowiązywania przez cały rok czasu wschodnioeuropejskiego, właściwego dla tej strefy geograficznej.
Polscy turyści muszą więc pamiętać, że przy wjeździe na Litwę trzeba przesunąć wskazówki zegarków o godzinę wcześniej, a przy powrocie do kraju cofnąć je - również o godzinę. (mag)