Litwa: 60. rocznica masowych deportacji w głąb ZSRR
Przewodniczący Sejmu Litwy Arturas Paulauskas w 60. rocznicę rozpoczęcia deportacji Litwinów w głąb ZSRR, której celem było wyniszczenie narodu litewskiego przypomniał, że kwestia bezpieczeństwa kraju ciągle jest aktualna.
W 60. rocznicę masowej deportacji mieszkańców Litwy powracamy wspomnieniem do tamtych tragicznych dni, analizujemy dzisiejsze osiągnięcia polityczne, akcentujemy swe demokratyczne zwycięstwa, ale też zastanawiamy się, czy dzisiaj jesteśmy bezpieczni - mówił Paulauskas, występując w czwartek podczas uroczystego posiedzenia Sejmu.
Przewodniczący zaznaczył, że nie wystarczy składać deklaracji na temat wolności i niepodległości; o to należy walczyć. Nawiązał w ten sposób do sprawy członkostwa Litwy w NATO, które jest dla tego kraju gwarantem bezpieczeństwa.
Dzień 14 czerwca, rocznica początku akcji deportacyjnych, na Litwie jest obchodzony jako "Dzień żałoby i nadziei". W czwartek w całym kraju są odprawiane msze święte w intencji ofiar deportacji, czynne są wystawy przypominające lata wygnania, odbywają się okolicznościowe koncerty.
W czasie okupacji radzieckiej z Litwy zostało deportowanych około 150 tys. osób. Wiele z nich zginęło na zesłaniu. Szacuje się, że ogółem - w ciągu 50 lat okupacji - w wyniku deportacji, egzekucji, pobytu w więzieniach, przymusowej emigracji Litwa utraciła prawie milion swych obywateli, czwartą część dzisiejszych mieszkańców kraju. (kar)