Liroy oferuje pomoc Karczewskiemu. "Mogę uruchomić kontakty"
Piotr Liroy-Marzec napisał list do Marszałka Senatu. Zaapelował w nim o "stanowczą reakcję" na słowa burmistrza Jersey City, który zarzucił Karczewskiemu antysemityzm i skrajny nacjonalizm. Poseł zadeklarował, że może pomóc politykowi PiS w walce o dobre imię.
Stanisław Karczewski skrytykował burmistrza Fulopa za zapowiedź usunięcia Pomnika Katyńskiego w Jersey City, określając jego decyzję jako "skandaliczną" i "bardzo przykrą". W odpowiedzi na komentarz Marszałka Senatu Fulop powiedział, że "Karczewski to żart", oraz że "to znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi".
Wypowiedź burmistrza Jersey City zirytowała Piotra Liroya-Marca. W liście do Karczewskiego poseł nazwał Fulopa "podrzędnym politykiem" i podkreślił swoją solidarność z Marszałkiem Senatu.
- "Jestem szczerze zbulwersowany skandalicznym tonem, w jakim pan Fulop sformułował swoją publiczną wypowiedź wobec trzeciej, według procedencji, osoby w Rzeczypospolitej Polskiej. Bezpodstawne obelgi i oskarżenia wobec Pana naruszają nie tylko pańskie dobra osobiste, ale też rzutują na wizerunek naszego państwa (…). Dlatego pod żadnym pozorem nie wolno pozostawić ich bez stanowczej reakcji" - napisał były poseł Kukiz'15.
Zobacz także: Paweł Lisicki: krzyż jest znakiem tożsamości europejskiej
Prezes stowarzyszenia "Skuteczni" poparł inicjatywę Karczewskiego, by skierować sprawę Fulopa na drogę sądową. Wyszedł nawet z propozycją pomocy w tej kwestii.
- "Jak Pan zapewne wie, przez wiele lat mieszkałem i prowadziłem interesy w USA, a moja córka jest obywatelką amerykańską. Dlatego w razie potrzeby mogę uruchomić moje kontakty i pomóc w znalezieniu odpowiedniej, prestiżowej kancelarii prawnej, która poprowadzi sprawę o naruszenie dóbr osobistych przeciw burmistrzowi" Jersey - czytamy w liście Liroya do Karczewskiego.
Źródło: dorzeczy.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl