Linie lotnicze zgubiły psa pasażerki. Szukają go już dwa tygodnie
W trakcie podróży jednej z pasażerek linii lotniczych doszło do zaginięcia psa. Od blisko dwóch tygodni prowadzone są intensywne poszukiwania suczki rasy chihuahua. Właścicielka psa jest zrozpaczona i apeluje o pomoc w odnalezieniu jej pupila.
Historia zaczęła się, gdy młoda kobieta podróżowała samolotem linii Delta Airlines z Dominikany do Kalifornii w USA. Towarzyszył jej ukochany piesek rasy chihuahua, Maia. Podczas międzylądowania na lotnisku w Atlancie Paula Rodriguez dowiedziała się, że musi przerwać swoją podróż i dopełnić formalności wizowe. Nigdy nie spodziewała się, że ten moment okaże się początkiem prawdziwego koszmaru.
Z powodu problemów z wizą, 25-latka została zatrzymana przez straż graniczną i zmuszona spędzić noc w ośrodku detencyjnym w Atlancie. Niestety nie mogła tam zabrać swojej ukochanej psiny ze sobą.
Zadzwoniła do agenta linii lotniczych Delta, który miał zająć się Maią podczas jej nieobecności. Wyraziła nadzieję, że jej piesek otrzyma odpowiednią opiekę, zwłaszcza że podróż była dla Mai bardzo stresująca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lato nie powiedziało ostatniego słowa. Jest prognoza na weekend
Paula Rodriguez poinformowała, że pracownik linii lotniczych zapewnił ją o profesjonalnej opiece dla Mai podczas jej nieobecności. Choć nie mogła z nią być, ufając personelem, oddała swoją wierną towarzyszkę podróży w ich ręce. Miała nadzieję, że Maia trafia w odpowiedzialne ręce.
- Nic nie mogłam zrobić, jednak ufałam tym ludziom - podsumowała Paula Rodriguez w rozmowie z CNN.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Linie lotnicze zgubiły psa pasażerki. Szukają go już dwa tygodnie
Po upływie dwóch dni, kiedy Paula miała odebrać swoją psinę, linie lotnicze zszokowały ją informacją: Maia uciekła. Młoda kobieta poczuła się jednocześnie zrozpaczona i oburzona. Choć zaginięcie Mai miało miejsce w piątek, ona dowiedziała się o tym tragicznym zdarzeniu dopiero w następny poniedziałek.
Poszukiwania Mai trwają od 18 sierpnia. Zarówno personel lotniska, jak i przedstawiciele linii lotniczych, wciąż aktywnie angażują się w odnalezienie zaginionej suczki. Paula Rodriguez apeluje o pomoc w odnalezieniu jej pupila.
- Każdy, kto mnie zna, wie, ile dla mnie znaczy Maia. Bez niej nigdzie się nie ruszam. Mam nadzieję, że ktoś ją odnajdzie i do mnie zadzwoni, przeżywam koszmar - dodaje właścicielka.
Źródło: CNN