Lincz na Rosjanach. "Za zażywanie narkotyków"

Propagandowe kanały wojskowe opublikowały szokujące wideo, przedstawiające słowne i fizyczne znęcanie się rosyjskich żołnierzy nad ich kolegami. Na nagraniu widać m.in. pozorowane egzekucje, bicie rękami czy kijami. Powodem takiego zachowania miało być zażywanie przez wojskowych narkotyków. Jak alarmował brytyjski wywiad, blisko 15 proc. żołnierzy walczących w Ukrainie miało styczność z używkami.

.Lincz na Rosjanach. "Za zażywanie narkotyków"
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

Nagranie opublikowały propagandowe rosyjskie kanały wojskowe. Następie udostępniły je media. Na nagraniu widać dwie grupy rosyjskich żołnierzy. Niektórzy wojskowi mają na ramieniu plakietki z logotypem grupy Wagnera. Łącznie nagrania trwają ponad trzy minuty.

Szokujące nagranie w sieci

Na szokującym filmie widać żołnierzy, którzy wymierzają kary swoim kolegom. Według mężczyzny, którego głos słychać na filmie, jest to kara za to, że żołnierze nie poszli na front, ponieważ zażyli zbyt dużo narkotyków i nie byli w stanie walczyć.

Na filmie widać przerażające sceny. Żołnierze celują z broni do leżących na ziemi mężczyzn, krzyczą. Następnie zaczynają ich bić kijem, pięściami i kopać. Słychać krzyki. W oddali widać grupę mężczyzn, którzy kopią wielki dół. Według opisu jednego z propagandowych kanałów wmawiano mężczyznom, że to będzie dla nich grób.

Narkotyki na froncie. "Poważny problem"

O tym, że Rosjanie mają problem z narkotykami na froncie, alarmował brytyjski wywiad. "Zażywanie narkotyków przez rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie jest poważnym problemem, a jednym z powodów tego jest brak możliwości rotacji oddziałów" - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

W aktualizacji wywiadowczej przywołano informacje podane przez niezależny rosyjski portal Wiorstka, według którego do 15 proc. rosyjskich żołnierzy w Ukrainie zażywało narkotyki, w tym amfetaminę i marihuanę, a narkotyki są łatwe do zdobycia nawet na linii frontu.

Rosyjscy dowódcy karzą żołnierzy

Jak oceniono, te doniesienia są wiarygodne, bo pokrywają się z innymi informacjami, które mówią o wysokim wskaźniku incydentów dyscyplinarnych, przestępstw i zgonów związanych z nadużywaniem alkoholu wśród rosyjskich sił zbrojnych.

"Rosyjscy dowódcy prawdopodobnie często karzą nadużywających narkotyków i alkoholu, oddelegowując ich do oddziałów szturmowych Storm-Z, które faktycznie stały się jednostkami karnymi. Jednym z głównych czynników wpływających na rosyjską niską dyscyplinę i nadużywanie substancji odurzających jest prawdopodobnie ciągły brak możliwości rotacji oddziałów bojowych z dala od linii frontu" - napisano.

Wybrane dla Ciebie
Strzelanina w Smogorzewie. Łukasz W. z zarzutami
Strzelanina w Smogorzewie. Łukasz W. z zarzutami
Szykują się na wojnę? Miasto przygotowuje punkty ewakuacji w szkołach
Szykują się na wojnę? Miasto przygotowuje punkty ewakuacji w szkołach
Tarcza Wschód. Wojsko napełnia składy przy granicy
Tarcza Wschód. Wojsko napełnia składy przy granicy
Tragedia na drodze. 13-latek na rowerze zginął pod kołami ciężarówki
Tragedia na drodze. 13-latek na rowerze zginął pod kołami ciężarówki
Zatrzymany na A1. Obywatel Ukrainy deportowany z Polski
Zatrzymany na A1. Obywatel Ukrainy deportowany z Polski
Kolizja aut w Warszawie. W tle porachunki o kobietę
Kolizja aut w Warszawie. W tle porachunki o kobietę
Resort obrony reaguje. Fałszywe doniesienia o szpitalu w Stalowej Woli
Resort obrony reaguje. Fałszywe doniesienia o szpitalu w Stalowej Woli
Prasa: ukraińska armia rekrutuje tysiące Kolumbijczyków
Prasa: ukraińska armia rekrutuje tysiące Kolumbijczyków
Zmiótł pieszego z pasów. Motocyklista z dożywotnim zakazem złapany
Zmiótł pieszego z pasów. Motocyklista z dożywotnim zakazem złapany
Media: ETS2 może podwyższyć ceny energii w Polsce
Media: ETS2 może podwyższyć ceny energii w Polsce
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. TK zapowiada wniosek o karę
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. TK zapowiada wniosek o karę
Ekstradycja "Wielkiego Bu". Zapadła kluczowa decyzja
Ekstradycja "Wielkiego Bu". Zapadła kluczowa decyzja