PolitykaLider PJN ma dość? Myśli nawet o Uzbekistanie

Lider PJN ma dość? Myśli nawet o Uzbekistanie

Michał Kamiński, jeden z liderów PJN i były spin doktor PiS, poważnie myśli o porzuceniu polityki i rozpoczęciu kariery eurodyplomaty - informuje tygodnik "Wprost". W grę wchodzi Uzbekistan i reszta byłych republik radzieckich Azji Środkowej. - Michał świetnie nadaje się do tej roli, Unia tylko by na tym zyskała - komentuje jego partyjny kolega Paweł Poncyljusz.

27.04.2011 | aktual.: 28.04.2011 11:10

Jak informuje "Wprost" eurodyplomacja ma być planem awaryjny Kamińskiego na wypadek, gdyby PJN nie udało się odnieść politycznego sukcesu.

- Michał coraz częściej o tym przebąkuje. Mówi, że mógłby nawet zrzec się mandatu europosła. Azja Środkowa to dla niego idealny kierunek. Unijni dyplomaci unikają tego regionu, więc konkurencja jest niewielka, poza tym Michał świetnie zna rosyjski i angielski. A dodatkowo polskim ambasadorem w Uzbekistanie jest jego przyjaciel Marian Przeździecki - powiedział tygodnikowi jeden ze znajomych Kamińskiego.

Sam Kamiński odpowiada wymijająco. - Gdybym chciał odejść, mój mandat przypadłby Arkadiuszowi Mularczykowi z PiS. A takiego prezentu nie chcę mu robić. W dłużej perspektywie wszystko jest jednak możliwe, także i eurodyplomacja - powiedział.

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)