Lider irlandzkiej Sinn Fein apelował, by nie świętować śmierci Thatcher
Lider republikańskiej partii Sinn Fein, Martin McGuinness, zastępca pierwszego ministra Irlandii Płn., zaapelował, by nie świętować śmierci byłej konserwatywnej premier Margaret Thatcher, która w wieku 87 lat zmarła w poniedziałek w Londynie.
09.04.2013 18:33
Na wieść o śmierci Thatcher w zachodnim Belfaście i niektórych dzielnicach Londonderry zorganizowano w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek uliczne festyny.
- Thatcher nie była człowiekiem pokoju, ale dopuszczenie do tego, by jej śmierć zatruwała nam umysły, byłoby błędem - napisał McGuinness na Twitterze.
Thatcher do dziś dzieli opinię publiczną w Irlandii Płn., ponieważ lata 80., gdy była premierem, to okres nasilenia zbrojnego konfliktu w prowincji. Pierwszy minister, unionista Peter Robinson z Demokratycznej Partii Ulsteru wyraził dla niej uznanie za dążenie do utrzymania Irlandii Płn. jako części Zjednoczonego Królestwa.
Z kolei przewodniczący republikańskiej Sinn Fein, dawnego politycznego skrzydła Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA), obecnie poseł do irlandzkiego parlamentu w Dublinie Gerry Adams napisał w oświadczeniu dla mediów, że polityka Thatcher wobec prowincji była "drakońska i militarystyczna, a jej efektem było niepotrzebne przedłużenie konfliktu".
Wobec Adamsa w 1988 r. rząd Thatcher wprowadził cenzurę, argumentując, że jego partia popiera terroryzm. By nie nadawać mu rozgłosu, jego oświadczeń na ogół nie przedstawiano w mediach w całości; fragmenty odczytywał zwykle spiker. Dopiero po ogłoszeniu przez IRA rozejmu w 1994 r. Adams mógł wypowiadać się dla brytyjskich mediów własnym głosem.
Thatcher była szczególnie znienawidzona przez republikanów, ponieważ w latach 1980-81 zajęła bezkompromisowe stanowisko wobec członków IRA więzionych w Maze, którzy przystąpili do głodówki na znak protestu przeciwko odebraniu im specjalnego statusu i zakwalifikowaniu jako zwykłych przestępców. Dziesięciu zagłodziło się na śmierć.
Po latach ujawniono, że Thatcher zgodziła się na tajne kontakty wywiadu z Sinn Fein, ale nie przełożyły się one na ostudzenie konfliktu. W 1984 r. IRA dokonała zamachu na hotel w Brighton, w którym zatrzymali się uczestnicy dorocznego zjazdu Partii Konserwatywnej. Cztery osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych. Była to próba zamachu na Thatcher.
Unionistyczny deputowany Jonathan Bell cytowany przez Press Association powiedział, że uliczne zabawy urządzone w dniu śmierci Thatcher w Belfaście i Londonderry były "zupełnie nie na miejscu".