Liczne stado bocianów dociera do polskiej granicy
Spóźniony w tym roku masowy przylot bocianów do Polski powinien nastąpić już na początku przyszłego tygodnia. Takiego zdania są ornitolodzy śledzący przelot tych ptaków w kierunku naszego kraju - poinformował prezes Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego, Przemysław Kunysz.
Świadczą o tym m.in. obserwacje rumuńskich ornitologów, którzy przed trzema dniami widzieli duże stado bocianów nad deltą Dunaju i przesłali tę wiadomość polskim kolegom. Stado to, według informacji przekazanych przez jednego z pracowników Instytutu Delty Dunaju w Tulczy, liczyło prawie tysiąc bocianów białych, zmierzających w kierunku Polski.
Biorąc pod uwagę szybkość ich przelotu i obecne warunki atmosferyczne, które zaczęły sprzyjać wędrówkom, można wnioskować, że bociany są już tuż przy granicy Polski i niebawem masowo zasiedlą swoje gniazda - powiedział Kunysz.
Dodał, że i tak jest to nieco spóźniony termin, jeśli chodzi o masowy przylot, gdyż z opracowanej średniej wieloletniej wynika, że ptaki te wracają do nas najpóźniej 22 marca, choć pierwszy bocian w gminie Stubno na Podkarpaciu, w której jest blisko sto gniazd tych ptaków, pojawił się w tym roku już 7 marca. Był to jednak samotny "zwiadowca".
