Ryanair odwołał lot do Warszawy. "Nie zaoferowano nawet wody"

Dla licealistów z Warszawy pobyt w Londynie zakończył się nieprzyjemnym akcentem. Gdy już czekali na lot powrotny na lotnisku Stansted, ogłoszono, że ich podróż liniami Ryanair jest opóźniona o kilka godzin. Później jednak lot został całkowicie odwołany. Po kilkunastu godzinach spędzonych na lotnisku, grupa ostatecznie zdecydowała się wracać do Polski autokarem.

Licealiści z Polski uwięzieni w Wielkiej Brytanii. Pogoda pokrzyżowała ich plany
Licealiści z Polski uwięzieni w Wielkiej Brytanii. Pogoda pokrzyżowała ich plany
Źródło zdjęć: © East News | REX/Shutterstock
Maciej Zubel

12.12.2022 | aktual.: 12.12.2022 18:15

Zgodnie z rozkładem samolot do Warszawy miał wystartować w niedzielę o godzinie 18 czasu lokalnego. Informację o tym, że połączenie tego dnia w ogóle nie zostanie zrealizowane, podano dopiero około godz. 23.

Oficjalnym powodem odwołania lotu do Polski były "złe warunki atmosferyczne", jakie panowały nad lotniskiem Londyn-Stansted. W niedzielę nad stolicą Wielkiej Brytanii przeszły intensywne opady śniegu.

Pasażerom zaproponowano jedynie zwrot środków wydanych na bilety. Następie zostali poproszeni o opuszczenie lotniska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Licealiści z Polski wraz z opiekunami pozostawali jednak w hali odlotów jeszcze przez kilka godzin, poszukując możliwości rozwiązania kryzysowej sytuacji. O pomoc zwrócono się do polskiego konsulatu, jednak - jak wynika z relacji członków grupy - pracownicy placówki byli bezradni.

W końcu rodzice licealistów, w porozumieniu z opiekunami, zdecydowali się wynająć autokar. O pokrycie kosztów z tym związanych - jak przekazała Polsat News nauczycielka Hanna Mierzyńska - grupa zamierza zwrócić się do linii Ryanair.

- Poprosiłam panią konsul o kanapki albo ciepłe posiłki i napoje, usłyszałam, że to są duże odległości, a warunki atmosferyczne są trudne (…). Ryanair od razu powiedział, że nie da nam nawet wody. Wręcz starano się nas wyprosić z lotniska - relacjonowała Mierzyńska.

Licealiści koczują na lotnisku. Konsulat się tłumaczy

Komunikat w tej sprawie wydało biuro prasowe polskiej ambasady w Londynie. Potwierdzono w nim, że grupa rzeczywiście zwracała się z prośbą o pomoc. Po otrzymaniu wiadomości konsul miał "niezwłocznie" skontaktować się z opiekunami licealistów oraz przekazać namiary na firmę przewozową, która zabrała grupę do Polski.

"Opiekun prosił o dostarczenie dla dzieci ciepłych posiłków, jednak poinformowaliśmy, że transport z ciepłą żywnością w obecnych warunkach atmosferycznych dotarłby na lotnisko dopiero po kilku godzinach i nie zdążyłby dotrzeć do nich przed odjazdem autokaru" - dodano.

Ostatecznie podróż licealistów do Polski rozpoczęła się w poniedziałek po godz. 14. Pokonanie blisko 1700 kilometrów dzielących Londyn od Warszawy może zająć blisko dobę.

Przeczytaj też:

Źródło: polsatnews.pl, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ryanairlondynwielka brytania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)