Polityka"Lex TVN". Kontrolują wizytę Marka Suskiego. "Polityczna presja na KRRiT"

"Lex TVN". Kontrolują wizytę Marka Suskiego. "Polityczna presja na KRRiT"

Tajemniczą wizytę Marka Suskiego w siedzibie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji postanowili skontrolować posłowie Koalicji Obywatelskiej. - Podejrzewamy, że Suski, twarz "Lex TVN", chce wywrzeć presję na członkach KRRiT - mówią Wirtualnej Polsce posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński.

Marek Suski
Marek Suski
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Michał Wróblewski

23.07.2021 17:10

Czwartek, wczesne popołudnie. Poseł PiS Marek Suski - wnioskodawca projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej "Lex TVN" - niespodziewanie pojawia się przed budynkiem KRRiT. Wchodzi do środka, rejestrują to telewizyjne kamery. Dziennikarze pytają: co poseł PiS robił w siedzibie Rady? Odpowiedź Suskiego: - Byłem.

Kilkadziesiąt minut później Suski wybiega z budynku KRRiT. Spieszy się na program "Newsroom" Wirtualnej Polski, którego jest gościem. Jest tuż po godzinie 14.

Pytanie prowadzącego: - Co pan robił w KRRiT? Co to za pilna wizyta?

Suski zapowiada, że w najbliższy wtorek poprawki KRRiT do "Lex TVN" mają zostać uwzględnione na posiedzeniu sejmowej komisji kultury. Jednak czy projekt zmiany prawa zyska większość w koalicji rządzącej? - Mogę zapewnić, że nie będzie żadnego rozłamu w PiS podczas głosowania ws. tej ustawy - mówi wnioskodawca projektu.

Opozycja: to jest wywieranie politycznej presji

Wizyta Suskiego w siedzibie KRRiT nie daje spokoju posłom opozycji. Michał Szczerba i Dariusz Joński z KO postanawiają przeprowadzić kontrolę w siedzibie Rady. Wirtualnej Polsce parlamentarzyści przekazali pismo skierowane do Witolda Kołodziejskiego, szefa KRRiT. Publikujemy je poniżej.

Obraz
© WP | KO
Obraz
© WP | KO

Jak dowiedzieliśmy się od posłów, przewodniczący Kołodziejski (mazowiecki radny PiS) nie od razu chciał odpowiadać na pytania zawarte w piśmie. Przekazał politykom opozycji, że odpowie drogą oficjalną - również na piśmie. Michał Szczerba mówi nam, że Kołodziejski przyznał jedynie, iż… nie wie, o czym Suski rozmawiał z inną członkinią KRRiT Elżbietą Więcławską-Sauk (b. senator PiS).

- Uważamy, że na członków KRRiT może być wywierana presja w związku z "Lex TVN". A żaden wysłannik polityczny PiS, jak Marek Suski, nie powinien wpływać na decyzje Rady. To niedopuszczalne. Przypominamy, że za podejmowane decyzje przewodniczącemu i członkom KRRiT grozi odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu - mówią nam posłowie Szczerba i Joński.

Politycy podkreślają, że Suski - jak mówią - wszedł na posiedzenie KRRiT w momencie, gdy Rada zajmowała się kwestią… przyznania koncesji dla TVN (jeszcze nie została przyznana, bo część członków KRRiT jest dzisiaj przeciw). - Obywatele mają prawo do wolnych mediów. A PiS chce osiągnąć efekt mrożący. To jest sytuacja bez precedensu - mówi Michał Szczerba.

Przypomnijmy: PiS chce, by zagraniczne firmy spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego mogły dostać koncesję na nadawanie pod warunkiem, że w spółce będą miały najwyżej 49 proc. udziałów.

Europejski Obszar Gospodarczy to UE, Islandia, Norwegia i Liechtenstein. Takie zapisy oznaczają, że koncesję straciłaby stacja TVN, jeśli amerykański właściciel Discovery nie sprzedałby większości swoich udziałów.

Działania PiS spotkały się ze stanowczą reakcją niezależnych mediów w Polsce i za granicą. Zareagowała również amerykańska administracja. Projekt "Lex TVN” ma być procedowany 27 lipca podczas posiedzenia komisji kultury i środków przekazu. 11 sierpnia ma zająć się nim Sejm. Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce kilka dni temu, dla projektu PiS nie ma dziś większości w parlamencie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
marek suskilex tvnmichał szczerba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (340)