"Lex TVN". Doradca prezydenta Dudy reaguje na oświadczenie Sekretarza Stanu USA
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken wyraził zaniepokojenie ustawami procedowanymi w Sejmie. - Trzeba wszelkie wątpliwości naszym partnerom wyjaśniać - komentował Paweł Mucha. Doradca prezydenta Andrzeja Dudy dodał, że KPRP monitoruje losy "lex TVN" oraz odpowiadał na pytanie o prezydenckie weto ws. k.p.a.
Waszyngton twierdzi, że forsowana przez PiS ustawa "lex TVN" stoi w sprzeczności z "wartościami, na jakich zbudowane są nowoczesne demokratyczne państwa". Projekt "mocno osłabi rynek mediów w Polsce i uderzy w obywateli, którzy ciężko pracowali, by go zbudować" - przekonuje w oświadczeniu wydanym w nocy Antony Blinken.
- Ustawa jest w toku prac parlamentarnych, więc nie możemy mówić o ostatecznym jej kształcie. Dopiero po całym procesie trafi do Kancelarii Prezydenta i Andrzej Duda rozważy wszelkie racje. Ważne, żeby wątpliwości naszych partnerów tłumaczyć, jednak warto pamiętać, że polski parlament jest suwerenny w tworzeniu prawa - mówił w Polskim Radiu Paweł Mucha.
Doradca prezydenta zapewniał, że Kancelaria Prezydenta RP bacznie "monitoruje, co dzieje się w sprawie budzącej emocje ustawy", jednak nie może się wypowiadać, dopóki nie pojawi się uchwalona przez Sejm wersja nowelizacji. - Tu nie chodzi o ograniczenie wolności mediów, ale o doprecyzowanie przepisów, które istnieją także w innych krajach Europy - dodał Mucha.
Zobacz też: Radosław Sikorski: Elżbieta Witek popełniła przestępstwo
Były minister KPRP przekonywał, że o ile nie było jeszcze rozmowy "w cztery oczy" Andrzeja Dudy z Joe Bidenem, to "było wiele innych formatów do rozmów". - Mamy wspólnotę interesów z USA, dialog w obustronnych relacjach będzie nadal prowadzony. Niedawno prezydent Duda spotkał się z ważnymi przedstawicielami administracji USA, dlatego uspokajam: sojusz z USA jest oparty o wspólnotę interesów - mówił.
Duda zawetuje? "Rozważy wszelkie okoliczności"
Sprawę nieco inaczej mogą widzieć Amerykanie - sekretarz stanu oprócz zabrania głosu ws. "lex TVN", komentował także nowelę Kodeksu postępowania administracyjnego. "Niepokoi nas uchwalona w Polsce ustawa surowo ograniczająca restytucję przez ocalałych z Holokaustu i właścicieli mienia skonfiskowanego w czasach komunizmu oraz projekty ustaw, które poważnie osłabiłyby wolność mediów. Nasze wspólne wartości są naszym wzajemnym bezpieczeństwem" - napisał bliski współpracownik Bidena.
Według Muchy należy "rozróżnić reżim administracyjno-prawny oraz kwestie związane w tej sprawie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a zwrotem mienia i ubieganiem się o rekompensaty w postępowaniach cywilnych". Czy wobec wątpliwości USA prezydent postanowi zawetować nowelizację?
- Nie wypowiadam się w kwestii decyzji prezydenta, bo w przypadku każdej ustawy, na gruncie Konstytucji RP, to prezydent decyduje w tej sprawie. Ma na to 21 dni i (...) w tym terminie rozważa wszelkie okoliczności i podejmuje decyzje (...). Zapewne Biuro polityki międzynarodowej KPRP będzie odpowiadać na wątpliwości USA. Sprawa wymaga wyjaśnienia naszym partnerom - dodał Paweł Mucha.