Lewy spirytus w nadmorskich lokalach
Prawie 3,5 tysiąca litrów fałszywego spirytusu znalazła policja we wsi Rybokarty (powiat gryficki). Alkohol najprawdopodobniej był tutaj rozrabiany i trafiał do lokali w nadmorskich miejscowości gmin Rewal i Trzebiatów - informuje "Kurier Szczeciński".
Policja od jakiegoś czasu otrzymywała sygnały, że na terenie powiatu gryfickiego można kupić nielegalny alkohol. Dyskretna obserwacja potwierdziła te doniesienia. We wtorek Komenda Powiatowa Policji wraz z funkcjonariuszami pionu Przestępstw Gospodarczych komendy wojewódzkiej w Szczecinie i Straży Granicznej zorganizowała nalot na miejsce przechowywania alkoholu - w miejscowości Rybokarty.
W wynajmowanym w tej wiosce oborze - przez 40-letniego Zbigniewa P., mieszkańca Płot - znaleziono około 3,5 tysiąca litrów spirytusu w plastikowych (pięciolitrowych) pojemnikach i butelkach z etykietą "spirytus ratyfikowany". Zabezpieczono również aparaturą do filtrowania spirytusu, duże ilości kapsli, kapslownicę, etykiety i 2300 plastikowych butelek o pojemności 0,5 litra.
Alkohol pochodzi z nieznanych nam źródeł i jak wstępnie ustaliliśmy, był zanieczyszczony. Czyszczno go więc przez prowizoryczne filtry i rozlewano do butelek. Zatrzymaliśmy już jednego z podejrzanych i nie wykluczamy jeszcze kolejnych zatrzymań - mówi zastępca komendanta powiatowego policji w Gryficach, podinspektor Andrzej Spaczyński. (PAP)