- Najprościej byłoby powtórzyć głosowanie ws. ustawy budżetowej. W innym przypadku część sejmu będzie uznawała tę ustawę, a część nie. UE będzie się temu przyglądała, może ograniczyć środki przeznaczone dla Polski - ostrzegł Miller.
B. premier nie ma złudzeń. - Szanse na to, żeby PiS poszedł na kompromis są niewielkie - stwierdził odpowiadając na pytanie Małgorzaty Serafin.
Czy przedłużający się protest opozycji w sali sejmowej, na razie planowany do 11 stycznia, zwiększy jej popularność? - Uważam, że opozycja może na tym stracić, bo święta w polskiej tradycji są postrzegane jako czas wyciszenia, spokoju, a ludzie będą widzieć niepokojące obrazki w Sejmie. Ale jak będzie, zobaczymy - powiedział Miller.