Leszek Miller: rozdział pt. "Donald Tusk premierem Polski" jest już zamknięty
Donald Tusk nie będzie przedstawicielem polskiego interesu w Brukseli - mówił w "Sygnałach Dniach" Leszek Miller. Przewodniczący SLD zaznaczył, że opowiada się za przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi. - Rozdział pod tytułem "Donald Tusk premierem Polski" jest już zamknięty - podkreślił.
Zdaniem Leszka Millera, największe szanse na zostanie nowym premierem ma Ewa Kopacz. Jak dodaje, poza bliską współpracą z Donaldem Tuskiem, jest dobrze oceniana przez znaczną część PO.
Dla lidera SLD najważniejsze jest, aby poznać program nowego rządu i zaprezentować postulaty swojej partii. Wśród nich są m.in. te dotyczące ustanowienia minimalnej płacy godzinowej czy podniesienia minimalnych emerytur.
Leszek Miller zdementował na antenie Jedynki informacje medialne, jakoby prowadził z Donaldem Tuskiem rozmowy na temat nominowania go na marszałka sejmu.
Leszek Miller podkreślał, że najważniejszym zadaniem polskiego premiera jako szefa Rady Europejskiej powinna być próba opracowania planu pokojowego dla wstrząsanej konfliktem Ukrainy. Ponadto - jego zdaniem - powinien zdopingować kolegów z przyszłego rządu, aby Polska zbliżyła się do strefy euro.
Zdaniem lidera SLD, Donald Tusk może czuć zażenowanie współpracując z państwami strefy euro i mając świadomość, że jego rząd niczego nie zrobił w tej sprawie.