Lesiak dorobił się na ludzkim nieszczęściu
W PRL prześladował opozycję
solidarnościową. W III RP inwigilował prawicę. Teraz żyje w
luksusie. Jan Lesiak mieszka w domu w ekskluzywnej dzielnicy
Warszawy, za miastem ma dom z basenem. Jeździ nowym samochodem, na
którego kupno nie stać większości Polaków - pisze "Fakt".
13.10.2006 | aktual.: 13.10.2006 04:30
Lesiak był służalczy wobec każdej władzy. I znakomicie na tym wyszedł. W latach 90., wykorzystując doświadczenie ze służby w komunistycznym aparacie ucisku, robił wszystko, by skompromitować polityków prawicy, by ich skłócić i ostatecznie wyeliminować z życia społecznego.
"Fakt" postanowił sprawdzić, jak dzisiaj się powodzi człowiekowi, który ma tak niechlubną przeszłość.
O zgrozo! Okazało się, że Lesiak, który działał przeciwko społeczeństwu, teraz żyje na jego koszt... i to jak. Zwykli ludzie, którzy przez całe życie ciężko i uczciwie pracowali, mogą o tym tylko pomarzyć.
Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, a przyroda jak na Mazurach. To tu swoją willę postawił Jan Lesiak. I to nie byle jaką. Dom, w którym mogłaby zamieszkać liczna rodzina, służy mu jedynie jako miejsce wypoczynku. Latem pułkownik zażywa ochłody w swoim basenie.
Lesiak mieszka na co dzień ma warszawskim Ursynowie, w okazałym segmencie. Jego wartość sięga miliona złotych.
Skąd ma na to wszystko pieniądze? Gdy był jeszcze czynnym oficerem SB, a później UOP, zarabiał krocie. A i teraz wiedzie mu się nienajgorzej. Każdego miesiąca na jego konto wpływa 3200 zł emerytury. (PAP)