Lepper zabierze swoje kwiaty
Andrzej Lepper zapowiada, że jeżeli zostanie odwołany z funkcji wicemarszałka Sejmu, to zabierze ze swojego obecnego gabinetu kwiaty, bo są kupione za jego pieniądze. W czwartek Sejm ma głosować wniosek o odwołanie Leppera.
Lider Samoobrony twierdzi, że we wtorek nie zrezygnował z funkcji wicemarszałka, mimo prośby marszałka Sejmu, bo nie ma między nimi żadnej zależności służbowej.
A co to są jakieś rozkazy w Sejmie? Nie ma żadnej zależności służbowej między wicemarszałkiem a marszałkiem. Jestem wicemarszałkiem z woli Sejmu, ale przede wszystkim jestem desygnowany na to stanowisko przez klub Samoobrony - mówił Lepper w środę dziennikarzom pytany, dlaczego mimo prośby marszałka Sejmu Marka Borowskiego nie zrezygnował ze stanowiska wicemarszałka.
Komentując to, że aż trzy kluby czyli SLD, PO i UP złożyły wniosek o jego odwołanie, a zapowiadał to także PiS odparł: no i bardzo dobrze, niech sobie składają. (mag)