Lepper: Samoobrona się nie sypie, mam ją pod kontrolą
Nieprawdą jest, że klub się sypie a ja
tracę kontrolę - powiedział szef Samoobrony po posiedzeniu klubu.
Na początku tygodnia z klubu Samoobrony wystąpili dwaj posłowie Mirosław Krajewski i Waldemar Nowakowski.
Jak mówił Lepper, w czwartkowym posiedzeniu uczestniczyli wszyscy członkowie klubu poza ósemką, która usprawiedliwiła swoją nieobecność. Nie ma ani jednego posła, który wątpił w to co robimy i chciał wystąpić z klubu. Nieprawdą jest, że klub się sypie, a ja tracę kontrolę - podkreślił Lepper.
Jednocześnie dodał, że gdyby klub zgodził się na zrezygnowanie z postulatu powołania komisji śledczej ds. akcji CBA to jego "w klubie nie będzie". Jak podkreślił, postulat ten jest ciągle podtrzymany. Klub - mówił szef Samoobrony - opowiedział się też przeciwko zrywaniu koalicji.
Lepper poinformował też, że rozmawiał z wicepremierem Romanem Giertychem, który zapewnił go, że "ani na milimetr" nie odstępuje od ich wspólnych ustaleń co do komisji śledczej ws. akcji CBA.
W środowym liście do premiera Giertych zadeklarował, że do czasu wyjaśnienia okoliczności akcji CBA nie może obiecać, że LPR nie poprze wniosku o powołanie komisji śledczej w tej sprawie. Według Giertycha, na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacyjnej przerwie (22-24 sierpnia) koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann "powinien szczegółowo przedstawić wszystkie okoliczności tej prowokacji kontrolowanej".