PolskaLepper: rząd wiedział, że UE może nie konsultować się z Polską

Lepper: rząd wiedział, że UE może nie konsultować się z Polską

Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper,
komentując w piątek raport Unii Europejskiej o stanie przygotowań
Polski do akcesji, powiedział, że rząd miał świadomość, iż
niektóre warunki członkostwa Bruksela będzie mogła zmieniać bez
konsultacji z naszym krajem.

"Rząd polski zgodził się w Kopenhadze na to, wiem to dokładnie, jestem posłem-obserwatorem w Brukseli i Strasburgu i powiedzieli mi to posłowie innych państw, aby Unia mogła pewne sprawy zmieniać jednostronnie. Samoobrona chciała wówczas, aby te umowy renegocjować. Wtedy śmiano się z nas i kpili sobie z nas" -powiedział na konferencji prasowej w Gdańsku Lepper.

"Winę za to, że będziemy produkować tak mało mleka i nie będziemy mieli żadnej szansy na tworzenie dużej ilości miejsc pracy ponosi premier Miller, ale przede wszystkim za sprawy rolnictwa odpowiadał Kalinowski i PSL" - dodał lider Samoobrony.

Lepper zarzucił ludowcom dwulicowość w sprawie warunków członkostwa w UE wynegocjowanych przez rząd.

"Oni są winni. Dzisiaj jakby wszyscy zachorowali na zanik pamięci i mieli amnezję. PSL teraz głośno krzyczy 'Unia nas oszukała'. Patrzcie, jacy oni teraz obrońcy polskiej racji stanu. A co robili w Kopenhadze? A przecież jeszcze w Kopenhadze były relacje telewizyjne, jak Kalinowski mówił 'jak to dobrze, wywalczyliśmy warunki najlepsze z możliwych, to jest bardzo dobre dla polskich rolników i Polaków'. Dzisiaj niech się wstydzą tego" - przekonywał Lepper.

Przywódca Samoobrony, oceniając rządowy program ograniczenia wydatków publicznych, firmowany przez wicepremiera, ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzego Hausnera, powiedział, żeby jego autor cięcia te zastosował wobec "siebie, SLD, działaczy SLD i swojej rodziny".

_ "Niech on królika doświadczalnego z narodu polskiego nie robi. Niech on idzie uczyć do Krakowa, niech on się nie bierze za gospodarkę, bo zielonego pojęcia o gospodarce premier Hausner nie ma, z pełnym szacunkiem dla jego tytułu profesora jako teoretyka, a na pewno nie praktyka"_ - zaznaczył Lepper.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)