Lepper ponownie przesłuchiwany ws. "zamachu stanu"
Jeszcze w czwartek wicepremier Andrzej Lepper
ma być ponownie przesłuchany w związku z wnioskiem Samoobrony do
ABW o zbadanie, czy oskarżenia polityków tej partii o molestowanie
seksualne miały na celu przeprowadzenie zamachu stanu -
poinformował minister koordynator służb specjalnych Zbigniew
Wassermann.
Lepper był już przesłuchiwany przez ABW w minioną sobotę, nie ujawniono wtedy żadnych szczegółów.
Wassermann powiedział dziennikarzom, że Leppera uprzedzono o odpowiedzialności karnej za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz za składanie fałszywych zeznań.
Samoobrona złożyła taki wniosek 11 grudnia. Andrzej Lepper mówił wówczas, że tzw. seksafera dotycząca posłów jego partii miała na celu dokonanie zamachu stanu i obalenie koalicji rządowej, za czym - według niego - mieli stać biznesmeni i politycy. Zgodnie z prawem, decyzja o wszczęciu śledztwa lub o jego odmowie powinna zapaść w ciągu miesiąca od złożenia zawiadomienia.
Kodeks karny mówi, że kto w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Kto czyni przygotowania do tego przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Kto zaś "przemocą lub groźbą bezprawną" wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Sprawę tzw. seksafery w Samoobronie ujawniła na początku grudnia "Gazeta Wyborcza", opierając się na relacji Anety Krawczyk, która twierdziła że pracę w partii dostała w zamian za współżycie seksualne ze Stanisławem Łyżwińskiem i Lepperem. Po publikacji prokuratura okręgowa w Łodzi wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dotąd przesłuchano około 100 osób.
Prokuratura zamierza postawić posłowi Łyżwińskiemu zarzuty oferowania pracy w zamian za korzyść osobistą, a także zmuszania do usług seksualnych oraz gwałtu. Śledczy przygotowują wniosek do Sejmu o uchylenie mu immunitetu.
Prokuratura gromadzi i analizuje materiał dowodowy pod kątem możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej także innych osób. W ub. tygodniu kilku łódzkich prokuratorów wykonywało czynności procesowe także w Lublinie, gdzie przesłuchano w sumie 17 osób. Także w ub. tygodniu prokurator krajowy Janusz Kaczmarek przyznał, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od kobiety, która twierdzi, że była molestowana przez Andrzeja Leppera.
Do tej pory zarzuty przedstawiono jednej osobie - byłemu działaczowi Samoobrony z Myślenic Franciszkowi I. Jest on podejrzany o poplecznictwo i podżeganie do składania fałszywych zeznań. Miał instruować jednego ze świadków, jak ma zeznawać w sprawie Łyżwińskiego. Grozi za to do pięciu lat więzienia.