Trwa ładowanie...

Lekarze apelują do Niedzielskiego o wycofanie się z rozporządzenia

Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia wystosowało do ministra zdrowia apel o wycofanie się z jednego z ostatnich rozporządzeń. Chodzi o konieczność przeprowadzenia fizykalnego badania pacjenta powyżej 60. roku życia, u którego stwierdzono zakażenie koronawirusem. Lekarze wskazują, że stanie się to przyczyną pogłębienia niewydolności systemu opieki zdrowotnej.

Lekarze apelują do Niedzielskiego o wycofanie się z rozporządzenia Lekarze apelują do Niedzielskiego o wycofanie się z rozporządzenia Źródło: East News, fot: Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
d14aju9
d14aju9

Według opublikowanego w Dzienniku Ustaw rozporządzenia ministra zdrowia pacjenci, u których stwierdzono infekcję koronawirusem i którzy skończyli 60 lat, mają prawo do fizykalnego badania w terminie nie dłuższym niż 48 godzin po otrzymaniu wyniku testu. Jak wskazują medycy z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, rozwiązanie to może stać się przyczyną jeszcze większych problemów systemu opieki zdrowotnej.

Badanie pacjenta, w zależności od jego stanu, może odbyć się w poradni albo podczas wizyty domowej.

Brak uzasadnienia epidemiologicznego

Lekarze z PPOZ w apelu do Adama Niedzielskiego, zawracają uwagę na brak medycznego i epidemiologicznego uzasadnienia takich przepisów. "Badanie jest zaplanowane zbyt wcześnie: w drugiej dobie choroby badanie fizykalne nie wykryje niebezpiecznych dla zdrowia objawów, te bowiem w przypadku COVID-19 pojawiają się nie wcześniej niż w 3-5 dobie choroby" - czytamy.

Jak zaznaczyli autorzy apelu, towarzyszące COVID-19 śródmiąższowe zapalenie płuc bardzo rzadko da się rozpoznać w badaniu stetoskopem. W tym celu bada się saturację, a tę sprawdzić można z powodzeniem na odległość. "Bezpośrednie badanie fizykalne powinno więc dotyczyć wyłącznie sytuacji pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta" - napisali przedstawiciele organizacji.

"Lex Kaczyński". Hermeliński: "Władze wykonują taniec świętego Wita"

Medycy wskazali, że takie przepisy mogą znacznie utrudnić pacjentom dostęp do opieki zdrowotnej. Jak stwierdzili, lekarze będą zmuszeni do badania osób, które dopiero się zakaziły, a nie tych, których stan się pogarsza i faktycznie potrzebują pomocy. "Wprowadzone regulacje, w sytuacji poważnych deficytów kadrowych, oznaczać będą całkowite zablokowanie dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej pozostałym pacjentom, w tym chorym przewlekle" - podkreślono w apelu.

d14aju9

Pogłębienie problemów kadrowych. "Czeka nas katastrofa"

W ocenie PPOZ "pojawienie się masowo zachorowań na COVID-19 wśród personelu przychodni medycyny rodzinnej" jest w przypadku zastosowania nowych przepisów kwestią dni lub tygodni. "W sytuacji ciągłego kontaktu z chorymi na COVID-19 czasowe wyłączenie działania znacznej części przychodni lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej - często przecież prowadzonych jednoosobowo - z powodu zakażenia personelu wirusem SARS-CoV-2 jest już dzisiaj właściwie pewne" - stwierdzają lekarze.

W ocenie autorów apelu zaproponowane zmiany są wynikiem "fundamentalnej niewiedzy ministra co do ich prawdopodobnych skutków".

"Mamy nadzieję, że wskazanie tych konsekwencji skłoni pana ministra do natychmiastowej rewizji swojego stanowiska. Jeśli tak się nie stanie, to na skutek rozporządzenia podstawową opiekę zdrowotną w Polsce czeka katastrofa, która odbije się bezpośrednio na życiu i zdrowiu polskich pacjentów" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d14aju9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14aju9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj