Lekarz podzielił się historią. "Nie dało się jej przekonać"
Tomasz Karauda na antenie TVN24 opowiedział o rodzinnej tragedii związanej z pandemią COVID-19. - Straciłem swoją ciocię, która opiekowała się mną, gdy byłem dzieckiem. Nie dała się przekonać do szczepień - przekazał lekarz. Jak dodał, kobieta zmarła "w wyniku powikłań związanych z COVID-19".
W środę w Polsce wykryto ponad 30,5 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. - Nie tylko wkroczyliśmy w piątą falę, ale prognozujemy, że będzie ona się bardzo dynamicznie rozwijała. Omikron stał się faktem - mówił na konferencji prasowej szef MZ Adam Niedzielski.
Przez pandemię stracił ciocię. Wyznanie lekarza
Do rosnącej liczby chorych na COVID-19 odniósł się w środę w programie "Tak jest" Tomasz Karauda, lekarz Kliniki Pulmonologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi. - Ledwie przedwczoraj straciłem swoją ciocię, która opiekowała się mną, gdy byłem dzieckiem. Miała mnie, swojego wychowanka, któremu mogła zadać każde pytanie. Nie dała się przekonać do szczepień. Nawet awantury powstawały na tym tle. Zmarła w wyniku powikłań związanych z COVID-19 - przyznał medyk.
- Mam przyjaciół, z którymi organizujemy koncerty charytatywne. Znają mnie. I też nie mogłem ich przekonać do szczepień, a teraz wylądowali w szpitalu i walczą o życie. Nawet wśród osób, które mnie znają, lubią i cenią, wiele mówi, że nie będzie się szczepić. To jest taka smutna konstatacja - przekazał lekarz na antenie TVN24.
- Jak myślę o niewydolności systemu, która nas czeka, to przecież nie będzie tak, że lekarz rzuci stetoskopem, a pielęgniarka nie przyjdzie do pracy. Z punktu widzenia obywatela wszystko się będzie działo normalnie. Będziemy chodzić do pracy, będziemy jakoś funkcjonować. Skalę niewydolności systemu będziemy widzieli w ogromnej liczbie osób, które odchodzą - podsumował Karauda.
W Polsce do środy wykonano ponad 49,9 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest 21,4 mln osób, co stanowi 56 proc. społeczeństwa. Dawkę przypominającą przyjął prawie co czwarty Polak.