Lekarz oferował promocję na... przerywanie ciąży
Dr Andrzej K. z Rybnika jest podejrzewany o
to, że w ciągu ostatnich pięciu lat dokonał kilkudziesięciu
nielegalnych aborcji. Materiały, jakie do tej pory zebrała
rybnicka prokuratura, są porażające, pisze "Dziennik Zachodni". Lekarz posunął się nawet do oferowania promocyjnych cen kobietom, które nie miały wystarczającej na zabieg ilości pieniędzy.
Tylko w ciągu jednego roku lekarz dokonał prawie 20 nielegalnych aborcji. Teraz badamy kolejne cztery lata jego działalności i wygląda na to, że liczba podobnych zabiegów może drastycznie wzrosnąć - powiedziała Bernadeta Breisa, prokurator rejonowy w Rybniku.
Śledczych interesuje ostatnich pięć lat działalności ginekologa, ponieważ przestępstwo nielegalnej aborcji przedawnia się po pięciu latach. Lekarzowi przedstawiono na razie około 30 zarzutów nielegalnego usuwania ciąży i fałszowania dokumentacji lekarskiej.
Ustalono również, że ginekolog w wielu przypadkach sam proponował pacjentkom usunięcie ciąży. Za zabieg żądał od 700 do 2000 złotych, w zależności od tego, jak daleko ciąża była zaawansowana. Gdy kobieta nie miała pieniędzy, doktor oferował nawet "promocyjne" ceny. Wszystkich zabiegów dokonywał w swoim rybnickim gabinecie. (PAP)