Lekarz Jacksona nie ukrywał się, był jedynie "ostrożny"
Lekarz Michaela Jacksona, który może być ostatnią osoba, która widziała gwiazdora żywego, spotka się z policją - podaje serwis internetowy CNN. O planach dr Conrada Murraya poinformował reprezentujący jego interesy adwokat Ed Chernoff. Według przedstawicieli doktora, nie ukrywał się on, lecz był tylko "ostrożny".
28.06.2009 | aktual.: 28.06.2009 04:05
Murray zapowiedział, że zamierza "w pełni współpracować" z policją w Los Angeles, która od piątku stara się go przesłuchać. Rodzina Jacksona uważa, że lekarz może odpowiedzieć na pytania dotyczące śmierci piosenkarza.
Przedstawiciel lekarza powiedział, że jego klient "nie ukrywał się, a był jedynie ostrożny". Adwokat dodał, że nie posiada żadnych szczegółowych informacji na temat zabiegów, którym poddawany był piosenkarz.
Kim był lekarz gwiazdy?
Dr Conrad Murray zaczął pracować dla piosenkarza zaledwie 13 dni temu, gdy porzucił praktykę medyczną, a w przeszłości miewał problemy finansowe - dowiedział się z kolei brytyjski brukowiec "Daily Mail".
Murray został zatrudniony przez AEG, organizatora londyńskich koncertów Jacksona. Miał dopilnować, by piosenkarz był zdrowy na nadchodzące występy. Uważa się, że zaraz po zatrudnieniu wprowadził się do wynajmowanego przez Jacksona domu,razem ze swoją siostrą, która asystowała mu w roli pielęgniarki.