PolskaLęk. Bezsilność. Dominujące emocje Polek w czasie zarazy

Lęk. Bezsilność. Dominujące emocje Polek w czasie zarazy

Czują lęk, frustrację, przytłoczenie. Mówi się wręcz o "pandemicznym piekle kobiet". Prawie co trzecia polska kobieta realnie obawia się w tej chwili śmierci. Aż 49 proc. polskich kobiet odczuwa pogorszenie sytuacji finansowej i zawodowej. Strach, bezsilność, znużenie – to natomiast według badań IBRiS najczęściej deklarowane przez kobiety emocje.

Kobiety pracują i jednocześnie opiekują się rodziną w nowej trudnej pandemicznej sytuacji,
Kobiety pracują i jednocześnie opiekują się rodziną w nowej trudnej pandemicznej sytuacji,
Źródło zdjęć: © East News

Obraz
© IBRiS

O tym, czego doświadczają kobiety w warunkach pandemii, Estera Flieger rozmawiała w najnowszym odcinku podcastu Forum IBRiS z dr Iwoną Leonowicz Bukałą, członkinią międzynarodowego zespołu badającego wpływ pandemii na sytuację zawodową i z Anną Dyjas-Pokorską, która współprowadzi z IBRiS cykliczne pogłębione badania na temat emocji Polek i Polaków w warunkach epidemii COVID-19.

Kobiety bardziej cierpią na skutek pandemii

Z badania IBRiS wynika, że o przyszłość finansową obawia się 26 proc. kobiet, podczas gdy niepewnych jej mężczyzn jest o trzy pkt proc. mniej*.

- Wszyscy jesteśmy ofiarami pandemii, z tym że kobiety bardziej. W listopadzie zeszłego roku przeprowadziliśmy badania na temat wartości i aspiracji kobiet. Na przestrzeni lat zmieniła się rola polskiej kobiety w rodzinie. Długo dominował model "Matki Polki". I wciąż jest dominujący. Ale tej chwili kobieta oprócz tego musi być też multizadaniowa, czyli robić karierę, organizować gospodarstwo domowe i dbać o bliskich, np. o rodziców. W pandemii walczy na wszystkich tych frontach – komentuje Anna Dyjas-Pokorska.

Dr Iwona Leonowicz-Bukała podkreśla, że nie tylko Polki są pokrzywdzone.

- Pracuję w międzynarodowych zespołach i wszystkie mamy te same problemy: bez względu na to, czy mieszkamy w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii lub w Polsce, jest nam trudniej. I należałoby coś z tym zrobić – podkreśla.

"Wyraźnie widać, że kobiety pracują w domu więcej"

Badania pokazują także, że ze stwierdzeniem "Jestem zmęczony/-a zamknięciem szkół, ograniczeniami handlu i innymi środkami walki z koronawirusem" zgadza się 53 proc. kobiet i 43 proc. mężczyzn.

- Pandemia obnażyła płytkość zmian prowadzących do równouprawnienia. Teraz wyraźnie widać, że kobiety w domu pracują więcej, a mężczyźni tego nie dostrzegają – wyjaśnia dr Leonowicz-Bukała.

- Różnice były widoczne już wcześniej. Odwołam się do badań jakościowych przeprowadzonych w czasach przed pandemią. "Jesteśmy takie Zosie-samosie. Trochę mężczyzn wykastrowałyśmy samodzielnością. Oni tylko korzystają na równouprawnieniu. Kiedyś musiałyśmy zajmować się tylko domem. I dobrze", powiedziała jedna z uczestniczek badań – przytacza Anna Dyjas-Pokorska.

Kobiety żyją w strachu

Z danych wynika, że 50 kobiet tygodniowo w krajach członkowskich Unii Europejskiej traci życie, padając ofiarą przemocy domowej. Według danych opracowanych przez Parlament Europejski kobiety stanowią 76 proc. pracowników ochrony zdrowia, 82 proc. personelu kasowego, 93 proc. - opieki nad dziećmi. "Skutkiem pandemii i lockdownu, którego boję się nie mniej niż wirusów, może być odesłanie dużej części kobiet z pracy do domu" - napisała Ewa Kamińska-Bużałek, prezeska Fundacji Łódzki Szlak Kobiet.

- Zwróciłabym uwagę na to, że choć kobiety stanowią większość w ochronie zdrowia, to niewiele z nich zajmuje stanowiska kierownicze. Z moich badań wynika także, że w systemie szkolnictwa wyższego w trybie zdalnym to nauczycielki akademickie biorą na siebie obowiązki opiekuńcze w stosunku do studentów, poświęcając temu wiele czasu i energii mimo tego, że jednocześnie opiekują się rodziną w nowej trudnej pandemicznej sytuacji, natomiast mężczyźni nie angażują się w zadania zawodowe polegające na wspieraniu innych – podkreśla dr Iwona Leonowicz-Bukała.

Bezsilność i strach - dominujące u kobiet w pandemii emocje

- Kobieca ocena sytuacji finansowej jest na poziomie średniej, natomiast jeśli chodzi o opinię na temat miejsca pracy, to dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn uważa, że ich stabilność jest zagrożona. 18 proc. kobiet obawia się utraty pracy w najbliższych trzech miesiącach, podczas gdy lęk ten towarzyszy tylko 9 proc. mężczyzn. 16 proc. kobiet nie wie, jak odpowiedzieć na to pytanie, a niewiedza oznacza lęk. Do tego dochodzi strach przed zachorowaniem i śmiercią. Przecież prawie co trzecia polska kobieta boi się w tej chwili śmierci! To nie może pozostać bez konsekwencji. Dodajmy do tego obawy o zdrowie bliskich, dzieci i rodziców. I to powoduje bezsilność i strach, dominujące u kobiet w pandemii emocje – komentuje.

*Badanie IBRiS na temat lęków podczas pandemii zostało zrealizowane na próbie 1100 respondentów (N=1100). W badaniu brało udział 576 kobiet.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)