Legnica: rezygnacja prezydenta miasta
Po siedmiu latach urzędowania na stanowisku
prezydenta Legnicy Ryszard Kurek poinformował w środę, że
zrezygnował z pełnionej funkcji. Kurek będzie teraz prezesem
zarządu Zakładu Energetycznego w Legnicy.
Jako główny powód rezygnacji ze stanowiska i tego, że nie nie będzie ubiegał się o fotel prezydenta Legnicy w wyborach bezpośrednich Kurek podał nasilające się w ostatnim czasie ataki na prywatność jego i jego rodziny.
Moja żona zabroniła mi kontynuowania służby publicznej, która łączy się z pracą przez siedem dni w tygodniu. Długo udawało mi się godzić życie prywatne ze sprawowaną funkcją, jednak gdy media zaczęły naruszać moją prywatność, musiałem dokonać wyboru. Przeważyło dobro mojej rodziny - oświadczył.
Dodał, że nie zamierza zupełnie rezygnować z działalności publicznej i jeśli dostanie rekomendację swojej partii, będzie się ubiegał o stanowisko radnego sejmiku dolnośląskiego.
Pod koniec ubiegłego roku, na zjeździe miejscowego SLD Ryszard Kurek przegrał z Krzysztofem Chopcianem walkę o pełnioną dotąd przez siebie funkcję przewodniczącego miejskich struktur SLD.
Jako kandydat na prezydenta Legnicy w nadchodzących wyborach wymieniany jest obecny radny sejmiku samorządowego województwa dolnośląskiego Tadeusz Krzakowski.
Aby Ryszard Kurek oficjalnie przestał być prezydentem Legnicy, musi zostać wyczerpana procedura, zgodnie z którą na nadzwyczajnej sesji rada miejska przyjmie rezygnację, następnie odwoła prezydenta wraz z całym zarządem i powoła na jego miejsce nowy zarząd miasta. Według Kurka, najlepiej byłoby, gdyby obowiązki prezydenta miasta przejęła teraz osoba rekomendowana na to stanowisko przez SLD w nadchodzących wyborach samorządowych.
Ryszard Kurek podkreślił, że po prawie dwóch kadencjach zostawia Legnicę zagospodarowaną. Przypomniał, że od 1993 roku, gdy odjechali Rosjanie zajmujący do tego czasu prawie 1/3 miasta, trwały prace nad włączeniem do użytkowania przez miasto porosyjskiego mienia.
Uważam, że udało nam się to znakomicie i teraz na wielu konferencjach, nie tylko w kraju, ale również za granicą, jesteśmy podawani jako przykład dobrego zagospodarowania mienia pozostawionego przez wojsko - powiedział prezydent. (iza)