Legnica. Pościg za piratem drogowym. Ucieczka zakończona rozbiciem samochodu
Do szalonego pościgu doszło na ulicach Legnicy. Kierowca Opla na widok policji zaczął uciekać, a ucieczka przed stróżami prawa zakończyła się na ogrodzeniu jednej z posesji. Nie był to koniec problemów mężczyzny siedzącego za kierownicą.
W Legnicy prowadzona była akcja "Trzeźwy poranek". W jej ramach policjanci patrolowali ulice i sprawdzali trzeźwość kierowców oraz to czy poruszają się oni w zgodzie z przepisami. Na widok patrolu kierujący Oplem Astrą nagle zawrócił i zaczął odjeżdżać w kierunku jednej z podlegnickich wsi. To wzbudziło podejrzenie mundurowych.
Policjanci ruszyli w pościg za Oplem. Mimo używania sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nakazujących zatrzymanie, kierowca notorycznie je ignorował. Aż w końcu w miejscowości Janowice Duże z uwagi na nadmierną prędkość, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Legnica. Pościg za piratem drogowym. Ucieczka zakończona rozbiciem samochodu
Chwilę po zderzeniu Opla z ogrodzeniem, z samochodu wybiegła młoda dziewczyna. Została ona zatrzymana przez policję, bo jak się okazało, 16-latka uciekła wcześniej z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Polacy boją się koronawirusa. Przez to nie chodzą na badania
Z kolei za kierownicą Opla siedział 36-letni mężczyzna. Badanie wykazało, że prowadził on samochód pod wpływem środków odurzających i na dodatek nie posiadał prawa jazdy.
- Funkcjonariusze po przeszukaniu zatrzymanego dodatkowo ujawnili przy nim marihuanę. Co więcej, intensywne działania operacyjne i dochodzeniowo-śledcze pozwoliły wykazać związek zatrzymanej dwójki z szeregiem przestępstw, do których doszło na terenie Legnicy. Mężczyźnie grozi teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności, a o dalszym losie 16-latki zdecyduje sąd rodzinny - informuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.