Legalizacja medycznej marihuany w Polsce. Zjednoczona Prawica składa projekt ustawy
Klub Zjednoczonej Prawicy składa projekt ustawy dopuszczającej stosowanie oleju konopnego w celach leczniczych. Zgodnie z projektem lek będzie można zastosować tylko na receptę i tylko pod kontrolą lekarza.
16.06.2015 | aktual.: 16.06.2015 14:40
Przygotowany przez Patryka Jakiego (Solidarna Polska) projekt noweli ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zakłada, że w przypadku, gdy lekarz prowadzący pacjenta stwierdzi, że w przypadku konkretnego pacjenta występują wskazania medyczne do zastosowania terapii substancjami zawierającymi olej konopny (olej RSO), będzie mógł wystawić zaświadczenie lub receptę, w której określi rodzaj, ilość i częstotliwość stosowania substancji zawierających ten olej.
Dotyczyć miałoby to pacjentów, którzy nie są uzależnieni, a u których stosowana jest terapia paliatywna, cierpiących na stwardnienie rozsiane, padaczkę, miażdżycę bądź AIDS.
Jak powiedział Jaki na konferencji prasowej w Sejmie, przygotowując projekt ustawy, starał się znaleźć taką formułę, która nie pozwoli "różnego rodzaju cwaniakom" na wykorzystanie jej zapisów - jeżeli weszłaby w życie - do handlu marihuaną bądź używania jej w celach "rekreacyjnych".
Jaki: nie jestem zwolennikiem miękkich narkotyków
Podkreślił jednocześnie, że nie jest zwolennikiem legalizacji stosowania tzw. miękkich narkotyków, w tym marihuany, bo według statystyk policji w ciągu ostatnich 10 lat dwudziestopięciokrotnie wzrosła liczba osób kierujących pod wpływem marihuany i liczba osób, które odurzone spowodowały wypadek.
Zaznaczył, że trzeba jednak odróżnić marihuanę używaną w celach "rekreacyjnych" od stosowanej w celach leczniczych, np. u dzieci chorych na padaczkę.
Jak wyjaśnił Jaki, projekt ustawy nie jest projektem klubu parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy - podpisało się pod nim siedmiu posłów Ruchu Palikota, trzech posłów ZP, siedmiu niezrzeszonych i jeden z PSL. Podkreślił, że ma jednak nadzieję, iż kwestie, które zostały w podniesione w projekcie, będą w stanie przekonać do jego poparcia także tych posłów, którzy "słusznie się boją, że grupa cwaniaków będzie chciała wykorzystać te zapisy do rozwijania swoich grup przestępczych".
Pod projektem nie ma podpisów posłów Platformy ani PiS. Mariusz Błaszczak wyjaśnił, że PiS nie popiera projektu posła Jakiego, bo wszystkie narkotyki uzależniają i prowadzą do śmierci.
Mariusz Błaszczak dodał, że złożenie projektu ustawy przez posła Jakiego nie będzie powodem problemów między Solidarną Polską i PiS-em. Patryk Jaki przyznał, że jego inicjatywy nie poparł też lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
W ubiegłym tygodniu, odpowiadając w Sejmie na pytanie posłów ZP, wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki wskazywał, że olej RSO (którego dopuszczenie do stosowania zakłada projekt Jakiego) ma dość niestabilny skład i nie został dopuszczony jako produkt leczniczy w żadnym kraju i z tego powodu nie można go sprowadzać do Polski jako leku i w celach leczniczych.
Radziewicz-Winnicki: dopuszczenie oleju RSO mało zasadne
Dodał, że w Polsce są leki o podobnym, ale stałym składzie, o których wiadomo, jak je stosować i jakie mają skutki uboczne. Dlatego - jak przekonywał - dopuszczenie oleju RSO do użytku w naszym kraju "będzie trudne i mało zasadne".
Zapewnił, że polscy pacjenci mają dostęp do marihuany stosowanej w celach medycznych - w ramach tzw. importu docelowego, czyli na zapotrzebowanie konkretnego pacjenta, a procedura sprowadzenia takiego leku nie jest skomplikowana: lekarz występuje do MZ, resort, po analizie, wydaje decyzję, a pacjent odbiera lek w aptece lub w szpitalu. Dodał, że trwa to zazwyczaj kilka tygodni, m.in. ze względu na czas sprowadzenia leku.
17 kwietnia br. Trybunał Konstytucyjny zasygnalizował Sejmowi celowość działań ustawodawczych zmierzających do uregulowania kwestii medycznego wykorzystania marihuany. TK zaznaczył, że w świetle badań naukowych marihuana może być wykorzystywana w celach medycznych, zwłaszcza dla łagodzenia negatywnych objawów chemioterapii stosowanej w chorobach nowotworowych.
Trybunał uznał, że analiza zapisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz prawa farmaceutycznego prowadzi do wniosku, że w obecnym stanie prawnym w Polsce nie ma możliwości legalnego zaopatrzenia się w marihuanę i wykorzystywania jej do celów medycznych.
Zarazem TK zwrócił uwagę, że możliwe jest używanie marihuany do celów medycznych, o ile została przywieziona z zagranicy. Według TK pogłębia to niespójność między celami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii a tymi wynikającymi z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.
Zobacz także - Czym różni się marihuana medyczna od zwykłej?