Lech Wałęsa się obraził? Nie będzie komentować bieżącej polityki
Lech Wałęsa do tej pory chętnie wypowiadał się na tematy związane z polityką i sytuacją społeczną w kraju. Ale od paru dni odmawia komentowania powyborczej rzeczywistości. Podano powód tej decyzji.
"W związku z licznymi pytaniami dlaczego p. Prezydent Lech Wałęsa nie wypowiada się sprawach dot. bieżącej sytuacji w kraju, informuję że p. Prezydent był atakowany przez polityków i media uchodzące za 'opozycyjne'" - napisał na Twitterze przedstawiający się jako doradca medialny Lecha Wałęsy Mirosław Szczerba.
I dodał, że "jeżeli p. Prezydent uzna, że jest stosowny czas, to zabierze głos".
W ostatnim czasie wypowiedzi Lecha Wałęsy wywołały dużo zamieszania. Przed wyborami wystąpił na konwencji KO. Byłemu prezydentowi zarzucono, że swoim krytycznym przemówieniem nie pomógł opozycji.
Bogdan Zdrojewski o funkcji marszałka Senatu dla opozycji
Zdumienie wywołały również jego słowa dotyczące Kornela Morawieckiego. Wałęsa nazwał go "zdrajcą". Postanowił też zagłosować na PSL, z czego później się wycofał i poparł swojego syna.
"Nie atakowałem PO, natomiast wykazywałem, jak doszło do popierania PIS. Widząc problemy PSL, chciałem podać im pomoc. To są prawdziwe motywy moich poczynań" - tłumaczył potem.
- Znam swojego ojca chyba najlepiej na świecie. Nie tylko prywatnie. Pracowałem dla niego przez trzy lata i wiem, że jest niesterowalny - powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl Jarosław Wałęsa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl