PolskaLech Wałęsa o in vitro: prędzej zrezygnowałbym z prezydentury

Lech Wałęsa o in vitro: prędzej zrezygnowałbym z prezydentury

- Gdyby Pan był prezydentem i dostał do podpisu ustawę zezwalającą na in vitro i mrożenie zarodków i jednocześnie ustawę o związkach partnerskich, to co by pan zrobił? - pytała Lecha Wałęsę Magda Gałczyńska. - Nie zgadzam się zdecydowanie z tymi rozwiązaniami. W tym stanie rzeczy mogę jedynie powiedzieć, że prędzej zrezygnowałabym z prezydentury niż zgodził na te rozwiązania - odpowiedział na antenie TOK FM były prezydent.

Lech Wałęsa o in vitro: prędzej zrezygnowałbym z prezydentury
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paulina Matysiak

04.06.2013 | aktual.: 04.06.2013 16:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Dyskusja na temat in vitro była niepotrzebna. Kościół nie zrezygnuje z głoszenia prawd moralnych wynikających z prawa Bożego - będzie to robił w Boże Ciało i będzie to robił podczas każdej innej okazji, bo nie byłby wierny swojemu posłannictwu i swojej misji - tak skomentował w TVP Info słowa biskupów o in vitro kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

W homilii wygłoszonej podczas procesji Bożego Ciała w Przemyślu arcybiskup Józef Michalik powiedział, że "nie można patrzeć obojętnie, jeśli dzisiaj czyni się eksperymenty, tzw. in vitro, czyli poczęcie człowieka w probówce, które jest związane z grzechem".

Te słowa wzbudziły spore kontrowersje. Pojawiły się opinie, iż Kościół zanadto chciałby wpływać na stanowienie prawa. Teraz kard. Nycz bierze abpa Michalika w obronę: - Ksiądz arcybiskup Józef Michalik mówił na temat życia, na temat obrony tego życia, nadzwyczaj jasno. Wypowiedź księdza Michalika sprzed kilku dni w wywiadzie prasowym nie jest czymś nowym. Proszę sobie przeczytać dokument bioetyczny Episkopatu Polski. W ostatniej jego części jest wszystko napisane, w odniesieniu do zadań, obowiązków i tego co mają do zrobienia w tej konkretnej dziedzinie politycy - powiedział kardynał Kazimierz Nycz.

- Naprawdę nikt nie musi się obawiać, że Kościół chce państwa wyznaniowego. Zapewniam, że nie chce. Natomiast chce i zależy mu na tym, żeby prawo Boże było respektowane we wszystkich wymiarach życia i żeby nasz kraj, nasza Polska była naprawdę budowana na takich wartościach, które się sprawdziły przez tysiące lat, nawet przed chrześcijaństwem - podkreślił kardynał Nycz.

Szef SLD Leszek Miller zapowiedział wystosowanie listu do prezydenta z pytaniem, czy Bronisław Komorowski zgadza się ze słowami kard. Stanisława Dziwisza poświęconymi - według przewodniczącego Sojuszu - "prymatowi prawa bożego nad prawem stanowionym"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (123)