Lech Wałęsa o debacie Tuska z Kaczyńskim. Te słowa zabolą prezesa PiS
W rozmowie z Wirtualną Polską były prezydent Lech Wałęsa odniósł się do pomysłu debaty Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim. W mocnych słowach określił też prezesa PiS. - Nie ma nic do powiedzenia. Nie ma najmniejszych szans, ma słabe argumenty - powiedział Wałęsa. Byłego prezydenta poprosiliśmy też o komentarz do ujawnionego przez WP ogromnego majątku abp. Sławoja Leszka Głodzia. - Można plotkować, ale to nie wypada - mówi enigmatycznie.
Donald Tusk powrót z urlopu zaczął od wiecu na Długim Targu w Gdańsku. Na spotkanie z liderem PO przyszły tysiące osób. Z jego powrotu do krajowej polityki zadowolony jest Lech Wałęsa. Były prezydent RP nie wyklucza nawet włączenia się w jego aktywność.
- Bardzo się cieszę. Potrzeba nam było kogoś takiego, wciąż młodego i chętnego do działania. Będę go wspierał wszędzie tam, gdzie będzie to możliwe. Jeżeli mnie o to poprosi, to będę go maksymalnie wspierał - powiedział Lech Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską.
- Mówiłem niedawno, że znaleźliśmy się pośrodku. Nazwałbym to epoką słowa i dyskusji o tym, jak powinny wyglądać Polska, Europa i świat. To, co robi Tusk, to wielka dyskusja. Dobrze, że ludzie zachęcają do rozmowy i szukania odpowiedzi na ważne pytania. Pierwsze pytanie - o fundament tej epoki, drugie - o system ekonomiczny na te czasy, a trzecie - to jak poradzić sobie z populizmem i oszustwami w większej skali - dodał.
Lider Platformy Obywatelskiej zaapelował do prezesa Prawa i Sprawiedliwości o stanięcie do debaty. "Panie Kaczyński, wyjdź z jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi. Chcesz ze mną rozmowy na argumenty? Nie wstydź się" - powiedział Donald Tusk.
Wałęsa o Kaczyńskim: Jest tchórzem
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w rozmowie z Polskim Radiem 24 wykluczył debatę.
- Mielibyśmy rozważać debatę z kimś, kto zapewniał Polaków, że nie wybiera się za granicę, by za kilka tygodni spakować się, wsiąść w samolot i polecieć do Brukseli? - mówił poseł PiS.
Lech Wałęsa odniósł się także do tej sprawy. Były prezydent w mocnych słowach wypowiedział się o niechęci Kaczyńskiego do debaty.
- On jest tchórzem i nie ma nic do powiedzenia. Nie ma najmniejszych szans, ma słabe argumenty. Wcześniej pisałem na Facebooku, że potrzeba dyskusji o tym, co dzieje się w Polsce. Dwie strony powinny wyznaczyć po trzech ludzi do dyskusji. Tusk sprecyzował to bardziej personalnie - przyznał Lech Wałęsa.
Przypomnijmy, Lech Wałęsa jest od dawna w w konflikcie z Jarosławem Kaczyńskim. Dwa lata temu sądził się z prezesem PiS. Ostatecznie sąd nakazał mu przeprosić Kaczyńskiego m.in. za przypisanie mu odpowiedzialności za katastrofę smoleńską.
Tusk w "Wiadomościach"
Po wiecu Donalda Tuska w Gdańsku Wiadomości TVP po raz kolejny pokazały w swoim materiale jak lider PO mówi po niemiecku. Tym razem wykorzystano ten fragment czterokrotnie w jednym materiale. Ta sama wypowiedź jest wykorzystywana w programie od wielu tygodni. Sam Tusk określił to jako "lekcje niemieckiego o 19:30".
- Nie mają nic dobrego do powiedzenia, więc próbują walczyć starymi metodami. W Europie biliśmy się i kłóciliśmy, ale takie były czasy. Teraz są czasy na zdejmowanie barier, powiększanie struktur. Oni nie potrafią czytać faktycznych wyzwań i dlatego sięgają po takie historie - skomentował Lech Wałęsa.
Abp Głódź i spory majątek
Byłego prezydenta poprosiliśmy też o komentarz do majątku arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Wirtualna Polska opisała w poniedziałek, że były metropolita gdański zgromadził dobra warte 15 mln zł.
- Nie mieszam się w tę sprawę. Są służby i dziennikarze. To ich sprawa, a nie moja. Nie znam tej sprawy. Można plotkować, ale to nie wypada - odpowiedział Lech Wałęsa.
Czytaj też:
