Ławrow: W. Brytania chce pogorszenia stosunków z Rosją
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zarzucił w piątek Wielkiej Brytanii systematyczne podejmowanie prób pogorszenia stosunków z Rosją. Ławrow komentował na briefingu plan zamknięcia w Rosji regionalnych placówek British Council.
Rosja poleciła w środę British Council zaprzestanie wszelkiej działalności poza Moskwą od początku 2008 roku. Rosyjskie MSZ podało, że zawieszenie działalności British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu zlecono z uwagi na "brak podstaw prawnych" do jej prowadzenia.
Brytyjski premier Gordon Brown uznał tę decyzję za "całkowicie nie do przyjęcia" i zażądał zmiany decyzji.
Ławrow powiedział, że Brytyjczycy w kwestii British Council "manipulują prawem międzynarodowym, które naruszają, tak samo jak rosyjskie ustawodawstwo".
Szef rosyjskiej dyplomacji powiedział, że słyszał wypowiedź brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Milibanda, że decyzja o zamknięciu w Rosji przedstawicielstwa British Council jest bezprawna. Ławrow zauważył z przekąsem, że od czasu, gdy Londyn zażądał od Moskwy zmiany konstytucji, brytyjskie stanowisko go nie dziwi.
W. Brytania domaga się od Rosji wydania byłego agenta służb specjalnych Andrieja Ługowoja, którego uważa za głównego podejrzanego w sprawie morderstwa innego byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki, otrutego radioaktywnym polonem 210 w listopadzie 2006 roku. Rosja twierdzi, że uniemożliwiają jej to zapisy konstytucji.
W proteście przeciwko odmowie wydania Ługowoja Londyn wydalił czterech rosyjskich dyplomatów, na co Moskwa odpowiedziała tak samo.
Według władz rosyjskich dwustronne porozumienie dotyczące dalszej działalności British Council nie zostało podpisane po wydaleniu dyplomatów rosyjskich.