Haniebne słowa Ławrowa: Ukraina nie ma prawa do suwerenności
- Prawo do suwerenności mają tylko te kraje, które reprezentują interesy wszystkich ludzi na swoim terytorium. Ukraina nie jest jednym z nich od 2014 roku - mówił Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ, cytowany przez agencję Interfax.
22.02.2022 | aktual.: 22.02.2022 12:10
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Cytowane przez Interfax wystąpienie Siergieja Ławrowa miało miejsce na antenie państwowej telewizji Rossija 24. Szef rosyjskiego MSZ podkreślił w nim, powołując się na dokumenty statutowe ONZ, że "prawo do suwerenności mają te kraje, które wszystkich swoich obywateli traktują jednakowo, szanują ich prawo do samostanowienia, bez względu na ich rasę, religię i kolor skóry".
- Myślę, że nikt nie można powiedzieć o ukraińskim reżimie, który objął władzę w wyniku zamachu stanu w 2014 roku, że reprezentuje on wszystkich ludzi zamieszkujących ukraińskie państwo - podkreślił.
Ławrow dodał, że wiele regionów Ukrainy nie pogodziło się z tym "niekonstytucyjnym krokiem". - To, co się stało na Krymie i w Donbasie, jasno pokazuje, że miliony Ukraińców nie chcą tego reżimu - ocenił.
Szef rosyjskiego MSZ odniósł się do słów Antonio Guterresa, sekretarza generalnego ONZ, który nazwał uznanie suwerenności donieckich republik przez Rosję za "naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy".
Wezwanie z ONZ
- Sekretarz Generalny jest bardzo zaniepokojony decyzją Federacji Rosyjskiej związaną ze statusem niektórych obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie. Wzywa do pokojowego rozwiązania konfliktu we wschodniej Ukrainie, zgodnie z porozumieniami mińskimi, zatwierdzonymi przez Radę Bezpieczeństwa w rezolucji 2202 (2015)" – stwierdził rzecznik prasowy Guterresa, Stéphane Dujarric.
Jak dodał szef ONZ uważa, że decyzja Federacji Rosyjskiej stanowi naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy oraz jest niezgodna z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych.
W swym oświadczeniu Dujarric zwrócił uwagę, że ONZ, zgodnie z stosownymi rezolucjami Zgromadzenia Ogólnego, wciąż w pełni popiera suwerenność, niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.
- Sekretarz Generalny wzywa wszystkie zainteresowane strony do skoncentrowania wysiłków na zapewnieniu natychmiastowego zaprzestania działań wojennych, ochronie ludności cywilnej i infrastruktury cywilnej, zapobieganiu wszelkim działaniom i oświadczeniom, które mogą doprowadzić do dalszej eskalacji niebezpiecznej sytuacji na Ukrainie i w jej pobliżu, a także nadaniu priorytetu dyplomacji w celu pokojowego rozwiązania wszystkich kwestii – oznajmił jego rzecznik.
We wtorek Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, zaakceptowała jednogłośnie ratyfikację umów o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z "republikami ludowymi" w ukraińskim Donbasie - Doniecką (DRL) i Ługańską (ŁRL). Deputowani opowiedzieli się za tym, by umowy weszły w życie jeszcze we wtorek.
Stało się tak po tym, jak Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy. Z prośbą o to zwrócili się do niego ich liderzy - Denys Puszylin (DRL) i Leonid Pasicznyk (ŁRL). Putin polecił od razu wysłanie tam rosyjskich rzekomych "sił pokojowych".