Ławrow rozmawiał z Carlsonem. Padły słowa o wojnie i USA

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow udzielił wywiadu amerykańskiemu dziennikarzowi Tuckerowi Carlsonowi. Szef rosyjskiej dyplomacji zapewnił o głębokim szacunku dla amerykańskich osiągnięć i historii. Stwierdził również, że Rosja "wysyła pewne sygnały", jednak nie można mówić o wojnie z Zachodem.

Tucker Carlson przeprowadził wywiad z Siergiejem Ławrowem
Tucker Carlson przeprowadził wywiad z Siergiejem Ławrowem
Źródło zdjęć: © Getty Images
Justyna Lasota-Krawczyk

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Podczas zamieszczonego na platformie X niemal 90-minutowego wywiadu, Ławrow powtarzał wielokrotnie wcześniej wyrażane poglądy, ale zdawał się powściągliwie odpowiadać na wielokrotnie powtarzane pytania kontrowersyjnego publicysty o ryzyko wojny nuklearnej. Pytany, czy Rosja jest w stanie wojny z Ameryką, Ławrow odparł, że "nie powiedziałby", by tak było.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- W każdym razie nie tego chcemy. Chcielibyśmy mieć normalne stosunki ze wszystkimi naszymi sąsiadami, oczywiście, ale ogólnie ze wszystkimi krajami, szczególnie z tak wielkim krajem jak Stany Zjednoczone. A prezydent Władimir Putin wielokrotnie wyrażał szacunek dla narodu amerykańskiego, dla amerykańskiej historii, dla amerykańskich osiągnięć na świecie i nie widzimy żadnego powodu, dla którego Rosja i Stany Zjednoczone nie mogłyby współpracować dla dobra wszechświata - stwierdził szef MSZ Rosji.

Ławrow o agresji na Ukrainę: "to nie wojna"

Przyznał jednak, że toczy się wojna hybrydowa. - Formalnie nie jesteśmy w stanie wojny. Niektórzy nazwaliby to, co dzieje się na Ukrainie, wojną hybrydową. Ja też bym tak to nazwał. Jest oczywiste, że Ukraińcy nie mogliby robić tego, co robią przy użyciu nowoczesnej broni dalekiego zasięgu, bez bezpośredniego udziału amerykańskich żołnierzy. To niebezpieczne. Nie ma co do tego wątpliwości - mówił o atakach pociskami ATACMS na cele w głębi Rosji.

Rosja wysyła sygnały

Rosyjski dyplomata stwierdził również, że Rosja "jest gotowa zrobić wszystko, by bronić swoich uzasadnionych interesów", i wystrzeliła zdolną do przenoszenia ładunków nuklearnych rakietę balistyczną pośredniego zasięgu Oriesznik na Ukrainę by dać Zachodowi do zrozumienia, że nie pozwoli na to, by "udało mu się to, co nazywają strategiczną porażką Rosji".

- Nie chcemy eskalować sytuacji. Ale od kiedy (pociski) ATACMS i inna broń dalekiego zasięgu są wykorzystywane przeciwko terytorium Rosji, wysyłamy sygnały. Mamy nadzieję, że ostatni, kilka tygodni temu, wysłany przy użyciu pocisku Oriesznik, został potraktowany poważnie - mówił Ławrow.

Przeczył też sugestiom Carlsona, że Rosja i USA nie mają kanałów łączności dotyczącej kwestii nuklearnych i potwierdził, że USA zostały uprzedzone przez rosyjski system z 30 minutowym wyprzedzeniem przed wystrzeleniem Oriesznika. Stwierdził też, że choć dochodzi do nieoficjalnych rozmów na linii z USA, to wysłannicy Waszyngtonu mówią prywatnie to samo, co publicznie.

Ławrow o wojnie atomowej

- Nasza doktryna militarna mówi, że najważniejsze jest unikanie wojny jądrowej - zapewnił Ławrow i wyraził nadzieję, że podobne nastroje panują w USA.

- Mam nadzieję, że odnosi się to też do USA. Mówię o tym dlatego, że jakiś czas temu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (USA) John Kirby, odpowiadając na pytanie o eskalację i możliwość użycia broni atomowej, odpowiedział, że Amerykanie nie chcą eskalacji, a w przypadku użycia broni atomowej, ich europejscy sojusznicy, by ucierpieli. A więc wyklucza on możliwość, że USA ucierpią. To czyni sytuację nieco bardziej ryzykowną. Być może, jeśli takie myślenie zwycięży, jakieś lekkomyślne kroki zostaną podjęte. To źle - stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji.

Szansa na koniec wojny?

Pytany o rosyjskie warunki zakończenia wojny, Ławrow powiedział, że kluczową zasadą dla Rosji jest "pozablokowy" status Ukrainy i stwierdził, że Moskwa "byłaby gotowa być częścią grupy krajów, które zapewniłyby kolektywne gwarancje bezpieczeństwa Ukrainie".

Sugerował też, że Rosja musi mieć kontrolę nad anektowanymi obwodami Ukrainy. Pytany o zniesienie sankcji powiedział, że choć wielu w Rosji by tego chciało, to sankcje pokazały konieczność "samowystarczalności".

Dla Carlsona była to już druga wizyta w Moskwie. W lutym br. przeprowadził podobnie łagodny wywiad z Władimirem Putinem. Zapowiadając rozmowę z Ławrowem, Carlson mówił, że chce przedstawić Amerykanom rosyjską perspektywę na konflikt.

Źródło: X, "Rzeczpospolita", PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjasiergiej ławrow
Wybrane dla Ciebie