Ławrow grozi, że "III wojna światowa będzie nuklearna i niszczycielska"
W rozmowie ze stacją Al Jazeera, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow groził światu, że trzecia wojna światowa "wymagałaby broni jądrowej i byłaby destrukcyjna". Stwierdził także, ponawiając rosyjską propagandę, że Kreml "nie pozwoli Ukrainie na zakup broni jądrowej".
W siódmym dniu inwazji Władimira Putina na Ukrainę Ławrow udzielił komentarza zagranicznej stacji Al Jazeera. Minister bronił inwazji, twierdząc, że Rosja stanie w obliczu "prawdziwego zagrożenia", jeśli Kijów pozyska broń jądrową.
Podczas ostatniego oświadczenia Ławrowa podczas konferencji ONZ w Genewie, dyplomaci opuścili salę na znak protestu,, gdy minister spraw zagranicznych stwierdził, że Ukraina "poszukuje broni jądrowej".
Ławrow ostrzega: "III wojna światowa będzie nuklearna i niszczycielska"
Drugie co do wielkości miasto na Ukrainie, również było świadkiem ciężkich strzelanin między siłami ukraińskimi i rosyjskimi, podczas gdy wojska Putina zaatakowały szpital wojskowy, poinformowali urzędnicy. Pośród rozlewu krwi ostrzał Charkowa zabił co najmniej 21 osób i ranił 112, gdy rosyjscy spadochroniarze zaatakowali miasto w nocy.
Ukraina krajem członkowskim UE? "Polityczna decyzja zapadła"
Rosyjskie ministerstwo obrony twierdziło, że zdobyło Chersoń, kluczowe miasto portowe na wybrzeżu Morza Czarnego. Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że rosyjskie wojska zbliżają się do stolicy po tym, jak 40-milowy konwój wojskowy podsycił obawy przed atakiem na miasto. W nocy w Kijowie słychać było wybuchy i syreny przeciwlotnicze, podczas gdy w miastach i wsiach kijowskiej prowincji odnotowano zamachy bombowe.
Źródło: The Independent
Czytaj także: Wojna z wyboru, żołnierze z przypadku
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski