Ławrow krytykuje Merza. Odniósł się też do Trumpa
Siergiej Ławrow skrytykował kanclerza Niemiec Friedricha Merza za jego wypowiedź dotyczącą braku ograniczeń w użyciu broni dalekiego zasięgu przez Ukrainę. Według ministra spraw zagranicznych Rosji decyzja o zezwoleniu na takie ataki zapadła już wcześniej.
Kanclerz Niemiec oświadczył, że nie ma już żadnych ograniczeń w użyciu broni dalekiego zasięgu dostarczanej Ukrainie przez kraje takie jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i USA. - Oznacza to, że Ukraina może teraz bronić się, na przykład atakując obiekty wojskowe w Rosji - podkreślił Merz.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow we wtorek odniósł się do tej wypowiedzi. Jak stwierdził, decyzja o zezwoleniu Ukrainie na używanie broni dalekiego zasięgu przeciw Rosji zapadła już jakiś czas temu, tylko jej nie upubliczniono. Ponadto uznał, że wypowiedź Merza źle świadczy o poziomie ludzi, którzy doszli do władzy w czołowych krajach Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski pociąg w ogniu. Ukraińcy zaskoczyli armię Putina
Zapytany z kolei o ostatnie słowa Donalda Trumpa, który ostro skrytykował Putina za bombardowanie Ukrainy, powiedział, że prezydent USA zachowuje się emocjonalnie, bo widzi, że jego wysiłki na rzecz pokoju w Ukrainie są sabotowane przez europejskich polityków.
Co powiedział Donald Trump o sytuacji na Ukrainie?
W nocy z soboty na niedzielę Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę, używając rakiet balistycznych i dronów. W wyniku tych działań zginęło co najmniej 12 osób, a 60 zostało rannych, w tym dzieci. Atak ten jest kolejnym przykładem eskalacji konfliktu, który trwa od dłuższego czasu.
Donald Trump ostro skomentował nasilenie bombardowań Ukrainy przez Rosję. Prezydent USA stwierdził, że Władimir Putin "absolutnie zwariował" i ostrzegł, że jeśli chce on całej Ukrainy, może to doprowadzić do upadku Rosji.
ZOBACZ TAKŻE: Trump zmienił zdanie. Co dalej z cłami na UE?