W czasie oczekiwania doszło do tragedii
Z relacji znajomych osób, które przebywały w górskim hotelu, wiadomo, że były one wtedy gotowe do odjazdu. Czekano na pług śnieżny, który oczyściłby drogę, aby mogli rozjechać się do domów. Zapowiedziano, że przyjedzie z czterogodzinnym opóźnieniem. W czasie oczekiwania doszło do tragedii.