Latający prosiak i inne takie
Dziwne i niezwykłe zwierzoczłekoupiory, harpie, smoki i inne monstra niegdyś rodziły się w ludzkich głowach ze zwykłego przerażenia nieznanym światem.
Dzisiaj bywają tworami bujnej wyobraźni pisarzy i artystów sztuk wszelakich. Wymyślać je można nieskończenie, trzeba tylko giętkiego umysłu i wyćwiczonego języka. Jan Gondowicz, badacz i tłumacz zaglądający wszędzie tam, gdzie sztuka i literatura mają coś wyjątkowego do powiedzenia w licznych językach, takie dary posiada aż w nadmiarze. Jego „Zoologia fantastyczna” jest fantastyczna. Roi się w niej od przezabawnych kuflojadów, głuchomorów, nogaczy, psów latających, wymiotników, wgryzków i ryb rozpuszczalnych. Większość z nich nie zostałaby zapewne wpuszczona na stół wigilijny. Ale od czego strawa duchowa?
Jan Gondowicz „Zoologia fantastyczna (uzupełniona)”, CiS, Warszawa 2007, s. 320, 33 zł
Tadeusz Nyczek