"Łaski nie robi". Jednoznaczna deklaracja Tuska ws. Glapińskiego
- Powiem tak trochę po mojemu: Łaski nie robi. Każdy, kto bierze na siebie taką odpowiedzialność jak NBP, rząd, prezydent musi - nie że łaskawie to ogłasza - mieć tę dobrą wolę do współpracy z innymi - stwierdził Donald Tusk odnosząc się do działań Adama Glapińskiego.
Donald Tusk został zapytany o możliwą współpracę z Adamem Glapińskim. Tusk długo się nie zastanawiał. - Ja jestem chodzącą ugodą. W interesie Polski, ale i nowego rządu. Te instytucje, które są we władaniu naszych politycznych oponetów - czy to pan prezydent, czy prezes NBP. Im bardziej harmonijna współpraca, tym lepiej - powiedział. Lider KO odniósł się do oświadczenia prezesa Glapińskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek boi się rozliczeń? "Jest jednym z pierwszych kandydatów"
- Żeby żyć w zgodzie z ludźmi i z instytucjami, które reprezentują - jestem jak najbardziej za tym. Ale nie będzie żadnej ugody z korupcją, łamaniem procedur, łamaniem prawa. Odbieram to jako dobry znak, gotowość do harmonijnej współpracy pana Glapińskiego z nowym rządem - dodał.
Tusk stwierdził jednocześnie, że Glapiński "łaski nie robi" i jego oświadczenie, daje mu świadectwo jego wcześniejszego działania.
- Powiem tak trochę po mojemu: łaski nie robi. Każdy, kto bierze na siebie taką odpowiedzialność jak NBP, rząd, prezydent musi - nie że łaskawie to ogłasza - mieć tę dobrą wolę do współpracy z innymi. Szczerze mówiąc to oświadczenie pana Glapińskiego, ono w jakimś sensie obnaża dotychczasowy sposób działania pana Glapińskiego. Nie był bezstronny politycznie - stwierdził.
Trybunał Stanu dla Glapińskiego?
Tusk odniósł się także do ewentualnego postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.
- Prezes NBP nie stanie przed Trybunałem Stanu za taką czy inną politykę monetarną. Wiele na to wskazuje - będziemy szukali potwierdzeń tych opinii - że sprawował swoją funkcję niezgodnie z konstytucją i niezgodnie z zasadami prawa. Prezes NBP mocą prawa ma być politycznie neutralny. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że ta polityczna neutralność pana Glapińskiego byłą bardzo osobliwa - i mówię to najbardziej delikatnie, jak potrafię - podkreślił.
- Nie będzie żadnego polowania na czarownice, nie będzie żadnego odwetu. Będzie gotowość do porozumienia się ze wszystkimi, którzy chcą sensownie, dobrze pracować. Nie będzie żadnego porozumienia ze złem. Jeśli łamali prawo, kradli, kłamali za publiczne pieniądze - muszą za to odpowiedzieć - zapowiedział.