Laschet w Warszawie: Powstanie Warszawskie to część europejskiej historii
Oddając hołd ofiarom Powstania Warszawskiego, kandydat CDU/CSU na kanclerza RFN Armin Laschet wyraził zrozumienie dla historycznej wrażliwości Polaków. Nie unikał tematu praworządności, ale starał się łagodzić spory.
- To szczególne miejsce w szczególnym dniu, w którym ze zgrozą stoi się przed okrucieństwami popełnionymi przez Niemców, którzy obrócili to miasto w gruzy i sprowadzili na setki tysięcy ludzi cierpienie, śmierć, mord i przemoc - powiedział Laschet w niedzielę w Warszawie po zwiedzeniu Muzeum Powstania Warszawskiego.
1 sierpnia 1944 roku na rozkaz Armii Krajowej (AK) w Warszawie wybuchło powstanie przeciwko niemieckim władzom okupacyjnym. Po 63 dniach walki powstańcy skapitulowali.
Laschet przyjechał w sobotę z dwudniową wizytą do Warszawy. Jest pierwszym kandydatem ubiegającym się w wyborach parlamentarnych 26 września o fotel kanclerski, który podczas kampanii wyborczej odwiedził Polskę. Niemiecki chadek ma duże szanse na zastąpienie Angeli Merkel na stanowisku szefa rządu.
Powstaniec apeluje do młodzieży. Pomożesz spełnić jego marzenie?
Powstanie Warszawskie. Przekazać wiedzę młodemu pokoleniu
- Ważne jest przekazanie młodemu pokoleniu wiedzy (o Powstaniu). Z historii należy się uczyć, aby nie dopuścić do tego, by ta historia kiedykolwiek się powtórzyła-– oświadczył polityk CDU, obecnie premier kraju związkowego Północna Nadrenia-Westfalia.
Laschet wskazał na szczególne znaczenie hasła "Nigdy więcej". - Należy uczynić wszystko, aby nigdy więcej nie doszło do wojny między Niemcami a Polską, w środku Europy, aby mordowanie ludzi nigdy więcej nie stało się polityką państwową - mówił. Jego zdaniem należy szybko reagować na negatywne wydarzenia. - Każdy kto wznieca nacjonalizm i nienawiść wobec innych, najpierw za pomocą słów, a potem także czynami, musi wiedzieć, że może się to skończyć taką wojną - ostrzegł.
Muzeum Powstania Warszawskiego jest „europejskim miejscem kultury pamięci” - zaznaczył Laschet. Powstanie "jest częścią historii europejskiej, a nie tylko historii Polski".
Laschet i Morawiecki chcą wzmocnić Europę
Przed południem Laschet spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. - Kieruje nami wola wzmocnienia Europy - powiedział polityk CDU. Przyznał, że podczas rozmowy pojawiły się różnice zdań.
- Chcemy, aby Europa była obszarem wspólnego prawa, które obowiązuje wszystkich - oświadczył Laschet. Kandydat na kanclerza opowiedział się za "pragmatycznym rozwiązaniem" sporów o praworządność. Ważniejszym zadaniem jest jego zdaniem współpraca Polski i Niemiec przy przezwyciężaniu "nowego rozdarcia świata i geopolitycznych wyzwań". O praworządności Laschet rozmawiał też w sobotę z prezydentem Andrzejem Dudą.
Więcej języka polskiego
Premier landu z liczną Polonią zadeklarował gotowość do wyjścia naprzeciw polskim postulatom rozszerzenia oferty nauki języka polskiego w Niemczech. Północna Nadrenia-Westfalia może być w tej sprawie wzorem. W tamtejszych szkołach języka polskiego uczy się ponad 5 tys. dzieci.
W sobotę Laschet uczestniczył w obchodach 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Brał udział we mszy polowej na Placu Krasińskich oraz w Apelu Poległych. Niemiecka delegacja złożyła wieniec pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
Student podziwia "Solidarność"
Wyjaśniając motywy przyjazdu do Polski podczas wchodzącej w decydującą fazę kampanii wyborczej, Laschet powiedział, że gdy miał "18-19 lat", w jego pokoju wisiała flaga "Solidarności". - Byłem wówczas pod wielkim wrażeniem odważnych ludzi, którzy w Stoczni im. Lenina powstali przeciwko komunizmowi. Gdy samemu zaczyna się polityczną karierę, podziwia się ludzi, którzy mają odwagę sprzeciwić się dyktaturze i walczą o wolność. Dlatego uważnie śledziłem drogę, którą podążała Polska - tłumaczył. I dodał, że "wolna Europa nie byłaby możliwa bez Polski i bez papieża Jana Pawła II".
- Jako kandydat na kanclerza nie mam w planach zbyt wielu podróży zagranicznych. Ale do Polski, naszego wschodniego sąsiada, z którą łączy nas tak trudna, straszna przeszłość, ale i wiele wspólnego, chciałem przyjechać i dlatego tutaj jestem - podkreślił. - Bez Polski nie da się kształtować przyszłości Unii Europejskiej - zaznaczył.
Po południu Laschet uczestniczył w uroczystościach rocznicowych pod pomnikiem Polegli - Niepokonani upamiętniającym "Rzeź Woli". W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego niemieckie oddziały pod dowództwem oficera SS Heinza Reinefartha zamordowały na Woli od 40 do 60 tys. osób.