Lakhdar Brahimi: w Syrii konieczne prawdziwe zmiany, w tym przejściowy rząd
Specjalny wysłannik do Syrii Lakhdar Brahimi zaapelował o "rzeczywistą" zmianę w tym kraju i utworzenie rządu przejściowego z pełnią władzy do czasu wyborów. To miałoby zakończyć trwający od 21 miesięcy konflikt, w którym zginęło pond 45 tys. ludzi.
- To nie mogą być zmiany kosmetyczne, naród syryjski potrzebuje zmiany rzeczywistej i wszyscy to rozumieją - powiedział specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii na konferencji prasowej w Damaszku.
Zdaniem Brahimiego w Syrii "należy utworzyć rząd z wszelkimi prerogatywami (...), który będzie pełnić władzę w okresie przejściowym". Okres ten zakończyłyby wybory - powiedział Brahimi, nie precyzując jednak daty głosowania, w którym miałby być wybierany prezydent, jeśli utrzymano by system prezydencki, lub tylko parlament.
- Okres przejściowy nie może prowadzić do upadku państwa czy jego instytucji - podkreślił Brahimi.
Wybory parlamentarne w Syrii odbyły się w maju 2012 roku (kadencja parlamentu trwa cztery lata), kadencja prezydenta Baszara al-Asada upływa w roku 2014.
Brahimi nie wspomniał o roli prezydenta w nowym rządzie; od marca ubiegłego roku syryjska opozycja próbuje obalić Asada.
Międzynarodowy wysłannik do Syrii zaznaczył, że projekt utworzenia rządu muszą najpierw przestudiować i zaakceptować różne strony, lecz jeśli tak się nie stanie, to - jak oświadczył - o wiążące rozwiązanie trzeba będzie się zwrócić do Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Dotychczas starania o przyjęcie w RB ONZ rezolucji potępiającej reżim Asada, krwawo tłumiący rebelię, torpedowały Chiny i Rosja.
Rosja w ostatnim czasie ożywiła zabiegi dyplomatyczne w związku z konfliktem w Syrii. Do Moskwy na rozmowy przybył syryjski wiceminister spraw zagranicznych Fajsal Makdad; według źródeł, na które powołuje się Reuters, Makdad miał się tam zapoznać z planem pokojowym, który proponuje Brahimi.
Sam Brahimi ma przyjechać do Moskwy pod koniec tygodnia.