L. Kaczyński: "prezydent PiS-u" czy prawdziwy mąż stanu?
Politycy różnych opcji nie są zgodni w ocenie trzech lat prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Krytyczne zdanie mają PO i SLD, pozytywną ocenę prezydentowi wystawia PiS.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski uważa, że prezydent Lech Kaczyński nie wykorzystuje szansy, by stać się przywódcą, który łączy wszystkich obywateli.
Marszałek Sejmu powiedział, że martwi go niska ocena prezydentury Lecha Kaczyńskiego przez społeczeństwo. Przypomniał, że według niektórych sondaży nawet 70% badanych źle ocenia jego prezydenturę. Jego zdaniem Lech Kaczyński płaci wysoką cenę za to, że zbytnio identyfikuje się z bratem Jarosławem i projektami jego partii.
Bronisław Komorowski uważa również, że Lech Kaczyński niezbyt fortunnie dobrał grono swych doradców. W opinii Komorowskiego współpracownikom prezydenta brakuje wyraźnie wyznaczonego celu i konsekwencji w jego realizacji.
Członek zarządu Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Putra przypuszcza tymczasem, że poparcie dla Lecha Kaczyńskiego będzie rosło. Wicemarszałek Sejmu powiedział, że priorytetem prezydenta jest zabieganie o interesy kraju, a nie o wysokie wyniki w sondażach.
Wicemarszałek zauważył, że gdyby politycy i dziennikarze staranniej śledzili pracę Lecha Kaczyńskiego, wówczas mieliby właściwy obraz jego prezydentury. Podkreślił, że prezydent to prawdziwy mąż stanu, który twardo zabiega o interesy Rzeczpospolitej.
Lewica negatywnie ocenia dotychczasową prezydenturę Lecha Kaczyńskiego. Członek Zarządu Krajowego SLD Jerzy Szmajdziński uważa, że dużo lepszym prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, który potrafił wznieść się ponad podziały polityczne.
Wicemarszałek Sejmu powiedział, że Lech Kaczyński jest prezydentem Prawa i Sprawiedliwości, i nie robi nic, by to zmienić. Jerzy Szmajdziński zwrócił uwagę na szkodliwy dla Polski konflikt na linii prezydent-rząd oraz zbyt pochopne wetowanie ustaw.
Zdaniem Jerzego Szmajdzińskiego Lech Kaczyński musiałby bardzo zmienić swoją politykę, aby mieć szanse na reelekcję. Według polityka SLD prezydent powinien zmienić swój sposób komunikowania oraz przestać postępować dokładnie tak, jak oczekuje od niego Prawo i Sprawiedliwość.
3 lata temu, 23 grudnia 2005 roku, Lech Kaczyński został zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym na urząd Prezydenta RP. Zastąpił na tym stanowisku Aleksandra Kwaśniewskiego, który sprawował urząd prezydenta przez dwie kadencje - od 1995 roku.