Nieoczekiwany zwrot w Brazylii. "Wybory splamione"
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro złożył w sądzie skargę na wyniki wyborów. Zakwestionował część wyników wyborów prezydenckich z października, w których przegrał z lewicowym rywalem, Luizem Inacio Lulą da Silvą. Teraz domaga się weryfikacji - podała we wtorek agencja Reutera.
Bolsonaro domaga się w dokumentach złożonych w federalnym sądzie wyborczym (TSE) "nadzwyczajnej weryfikacji" wyników.
Według CNN Brasil skarga zawiera stwierdzenie o "nieodwracalnej niezgodności w funkcjonowaniu maszyn do głosowania", które mogły "splamić" wybory, w wyniku których wygrał Lula.
Dokument powołuje się na raport z audytu technicznego przeprowadzonego przez Instytut Voto Legal (IVL), wynajęty przez Bolsonaro, który miał znaleźć "niepodważalne dowody wadliwego działania elektronicznych urn wyborczych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Koszmarna sytuacja w Polsce. "Jesteśmy rurą wydechową Europy"
Szanse Bolsonaro są niewielkie
Szanse Bolsonaro na podważenie wyników wyborów są raczej niewielkie, ponieważ zwycięstwo Luli zostało potwierdzone przez TSE i uznane przez czołowych polityków Brazylii oraz międzynarodowych sojuszników, w tym Stany Zjednoczone - podaje Reuters.
Brazylijski federalny sąd wyborczy nie odpowiedział na prośbę agencji o komentarz.
Były prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, wygrał 31 października wybory prezydenckie, otrzymując w drugiej turze głosowania 50,83 proc. głosów. Jego rywal, urzędujący szef państwa, związany z prawicą Jair Bolsonaro - 49,17 proc.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ