"Kwestia reparacji nie jest zamknięta". Chce formalnej deklaracji rządu
Wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk wystąpił z inicjatywą przyjęcia przez Radę Ministrów uchwały, która ma potwierdzić w sposób formalny i wiążący, że kwestia reparacji i odszkodowań od Niemiec dla Polski - ani w czasach PRL, ani później - nie została w żaden sposób zamknięta - poinformowało MSZ.
Resort dyplomacji poinformował w czwartkowym komunikacie, że wiceszef MSZ i pełnomocnik rządu ds. reparacji wojennych wystąpił z inicjatywą przyjęcia przez Radę Ministrów uchwały "w sprawie konieczności uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska i Polacy ponieśli z powodu bezprawnej napaści Niemiec na Polskę w 1939 r. oraz późniejszej okupacji niemieckiej".
Formalne potwierdzenie ws. reparacji od Niemiec
"Celem podjęcia przez Radę Ministrów uchwały jest potwierdzenie w sposób formalny i formalnie wiążący, że ani w czasach PRL, ani po odzyskaniu suwerenności kwestia reparacji, odszkodowań, zadośćuczynienia oraz innych form naprawienia szkód wyrządzonych Polsce i Polakom w trakcie II wojny światowej nie została w żaden sposób zamknięta" - wyjaśniło MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Resort zaznaczył, że "uchwała Rady Ministrów stanowić będzie wiążący dla innych organów akt prawny, potwierdzający brak uregulowania w formie umowy międzynarodowej pomiędzy Rzecząpospolitą Polską, a Republiką Federalną Niemiec kwestii wynagrodzenia szkód i krzywd wyrządzonych przez Niemcy w trakcie II wojny światowej oraz konieczność zawarcia takiej umowy".
"Ważny sygnał" dla Berlina
Uchwała Rady Ministrów będzie jednocześnie - jak pisze MSZ - ważnym sygnałem, że "Rzeczpospolita Polska z całą stanowczością domaga się od Niemiec, państwa będącego spadkobiercą prawnym III Rzeszy, uregulowania otwartego rachunku krzywd i strat wyrządzonych Polsce w latach okupacji".
Źródło: PAP