Kwaśniewski życzy Ukrainie "trzymania się standardów demokratycznych"
Myślę, że jest wystarczająco dużo sił na
Ukrainie, aby demokracja była uszanowana. Dzieją się tam
niepokojące rzeczy; życzę rozwagi, rozsądku i trzymania się
standardów demokratycznych - tak decyzję parlamentu
ukraińskiego skomentował prezydent Aleksander Kwaśniewski, który
był gościem Wigilii w Domu Pomocy Społecznej "Kombatant".
"Uważam, że nie jest to dobry pomysł, ale to Ukraińcy będą decydować, jak chcą organizować sobie swój kraj" - powiedział Kwaśniewski dziennikarzom.
W środę przy ostrym sprzeciwie opozycji ukraiński parlament przyjął wstępnie kontrowersyjne poprawki do konstytucji, przewidujące m.in. wybór prezydenta nie w głosowaniu powszechnym, lecz przez parlament, w którym obóz rządzący ma większość.
"W moim przekonaniu jest wystarczająco dużo determinacji demokratycznej na Ukrainie, żeby nie popełnić błędu, żeby z tej drogi, którą Ukraina wybrała po roku 1990 nie zawracać" - powiedział Kwaśniewski.
Poprawki zgłoszone przez kierującego Socjaldemokratyczną Partią Ukrainy Wiktora Medwedczuka, szefa administracji prezydenta Ukrainy, Leonida Kuczmy, przewidują, że przyszłoroczne wybory prezydenckie odbędą się, tak jak dotychczas, w formie głosowania powszechnego, ale wyłonią prezydenta tylko na dwa lata, zamiast na normalną czteroletnią kadencję. Później, poczynając od roku 2006, prezydenta wybierałby już parlament.
Wybory prezydenckie przewidziane są na październik przyszłego roku. Obecna konstytucja zabrania Leonidowi Kuczmie ubiegania się o urząd szefa państwa po raz trzeci.