Polski prezydent rozmawiał w tej sprawie z premierem przewodzącej UE w tym półroczu Belgii Guy Verhofstadtem, szefem Komisji Europejskiej Romano Prodim i komisarzem ds. poszerzenia Guenterem Verheugenem.
Podczas spotkania z belgijskimi przedsiębiorcami prezydent zapewniał, że eurosceptycy w nowym parlamencie RP nie tylko nie zdominują opinii Polaków, ale wyraził nawet przekonanie, że w decydującej fazie negocjacji z Unią i w czasie referendum w sprawie członkostwa zapewne lepiej jest mieć ich w parlamencie niż poza nim. (and)