ŚwiatKwaśniewski: wypełnia się testament ludzi tego regionu

Kwaśniewski: wypełnia się testament ludzi tego regionu

Dziś wypełnia się testament odważnych,
dzielnych i nieszczęśliwych ludzi tego regionu - oświadczył
prezydent Aleksander Kwaśniewski w środę w Atenach podczas
wspólnej konferencji prasowej krajów przystępujących do UE.

Kwaśniewski: wypełnia się testament ludzi tego regionu
Źródło zdjęć: © PAP

Obraz
© Premier Leszek Miller, prezydent Aleksander Kwaśniewski i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz (fot. PAP - Radek Pietruszka)

"Te kraje, które tu siedzą, bardzo wiele przeżyły w ostatnich wielu, wielu latach; mieliśmy w swojej historii dramaty, wojny, ofiary; mieliśmy poczucie porzucenia i osierocenia. Dziś mamy pewność, że wracamy do rodziny europejskiej, że jesteśmy przyjęci, gotowi i możemy liczyć na siebie nawzajem" - powiedział prezydent.

Dodał, że świat jest skomplikowany, przeżywa konflikt w Iraku, zagrożenia terroryzmem i inne problemy. Zaznaczył, że najlepszą odpowiedzią w celu pokonania tych trudności jest rozszerzenie UE.

"Rozszerzona, zjednoczona, współdziałająca wokół tych samych wartości Unia Europejska to siła, możliwość udziału w rozwiązywaniu problemów globalnych i nadzieja dla nas, dla Europy i świata, że będziemy skuteczni i będziemy mogli przeciwdziałać temu niebezpiecznemu, złemu, co ciągle jest naszym wspólnym zagrożeniem" - powiedział.

Według Kwaśniewskiego, nie tylko kończy się długi i trudny proces negocjacji, ale też finalizuje się proces przekształceń w krajach przystępujących do Unii.

Polski prezydent podziękował Grekom za klimat i atmosferę środowego wydarzenia. "Ateny są wspaniałym miastem, żeby się radować" - podkreślił. "Trudno byłoby znaleźć w Europie miejsca bardziej symboliczne dla takiego właśnie aktu, bo to tutaj spotyka się historia europejskiej cywilizacji i demokracji ze współczesnością".

Prowadzący konferencję premier Grecji Kostas Simitis, zapowiadając wystąpienie przedstawiciela Polski, pomylił się i wywołał premiera Leszka Millera, który nie był jednak obecny. Głos zabrał prezydent Kwaśniewski. Bez pomyłek przy wymienianiu nazwisk nie obyło się też przy przedstawicielach innych krajów, m.in. Słowacji.

W ślad za kilkoma przywódcami unijnymi, którzy mówili o tym już wcześniej na uroczystości podpisania traktatu, Kwaśniewski i kilku innych przywódców krajów przystępujących do UE podkreślili wagę pozostawienia otwartych drzwi dla Bułgarii i Rumunii, a także Turcji i innych krajów.

Prezydent Słowacji Rudolf Schuster jako drugi po premierze Włoch Silvio Berlusconim wspomniał o Rosji. "Prezydent (Francji Charles) de Gaulle mówił o Europie od Atlantyku po Ural, Ja powiem: po Władywostok" - oświadczył Schuster.

Zapytany przez dziennikarza o "negatywne strony" poszerzenia, żeby "zrównoważyć" pozytywy, Simitis przyznał, że w Unii składającej się z większej liczby członków będzie trudniej podejmować decyzje. "Jedni z nas mają większe doświadczenia we współpracy niż inni, zapewne będą tarcia" - powiedział.

Obecny na tej samej konferencji prasowej komisarz UE ds. poszerzenia Guenter Verheugen wyraził przekonanie, że "nowe państwa członkowskie nie przeszkodzą w pogłębieniu Unii Europejskiej. Przeciwnie - opowiadają się one za tym, żeby przemawiała jednym głosem".

Podkreślił, że w najbliższym czasie w nowych państwach członkowskich "musimy się skoncentrować na udziale obywateli w referendach" dotyczących ich przystąpienia do Unii.(an)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)